Królewskie rezydencje - Pałac Drottningholm

2016/08/21

Embed from Getty Images


Pałac Drottningholm od 1981 roku dom rodziny królewskiej. Rezydencja położona jest na przedmieściach Sztokholmu, na brzegu wyspy Lovön, w gminie Ekerö. Swoją nazwę zawdzięcza naszej rodaczce, Katarzynie Jagiellonce (biografię monarchini znajdziecie tutaj - KLIK). W XVI wieku Król Jan III Waza zlecił budowę tego Pałacu, który miał stanowić prezent dla jego żony, Katarzyny. Na jej cześć nazwano go Drottningholm - Wyspa Królowej.

Google Images

30 grudnia 1661 roku cała rezydencja spłonęła w pożarze. Wcześniej tego roku, królowa wdowa, Jadwiga Eleonora (Hedvig Eleonora) kupiła pałac. To właśnie jej Drottningholm zawdzięcza swój imponujący wygląd. Po pożarze królowa nie tylko zleciła odbudowę tej renesansowej rezydencji, ale również jej przebudowę. Prace trwały od 1662 roku, aż do 1750 roku. W tym czasie stworzono również ekskluzywny park francuski w barokowym stylu, którego część zachowała sie do dnia dzisiejszego. Drottningholm pozostawał rezydencją szwedzkich królowych, aż do 1744 roku. Wówczas został on podarowany jako prezent ślubny księżniczce pruskiej Lovisie Ulrice kiedy poślubiła szwedzkiego następcę tronu Adolfa Frederika. Za jej "panowania" Drottningholm stał się stolicą kulty i przechodził złoty wiek sztuki. Królowa Lovisa również wniosła swój wkład do Pałacu odnawiając m.in. przedsionek, który od tamtego czasu utrzymany jest we francuskim stylu inspirowanym rokoko. Królowa stworzyła również imponującą bibliotekę królewską, która stanowi wspaniałą pamiątkę tamtych czasów oraz słynny Teatr Pałacu Drottningholm, którego budynek nadal znajduje się na terenie rezydencji.
Wreszcie w 1772 roku pałac został wykupiony przez państwo, tym samym stając się domem króla Gustawa III. Do dnia dzisiejszego Pałac otacza wielki, romantyczny park angielski i ogród francuski, które powstały w tamtym czasie. Przez kolejne lata Pałac pozostawał domem wielu monarchów. Następnie Zamek Królewski w centrum Sztokholmu stał się domem panujących monarchów, a Pałac Drottningholm jedynie rezydencją zimową w której Święta Bożego Narodzenia spędzali członkowie rodziny królewskiej. W 1981 roku król Karol Gustaw i królowa Silvia wraz z dwójką swoich dzieci przeprowadzili się z Zamku Królewskiego do Drottningholm. Rok późnej w jednym z pokoi Pałacu przyszła na świat księżniczka Madeleine. Od ponad 30 lat rodzina królewska zajmuje lewe skrzydło Pałacu. Dużą część rezydencji i ogrody można zwiedzać przez niemal cały rok.W 1991 roku Pałac Drottningholm został wpisany na listę Światowego dziedzictwa UNESCO.

Embed from Getty Images
Myślę, że w tym momencie warto na kilka chwil przerwać lekturę i zajrzeć do imponujących wnętrz Pałacu: sypialni królowej Jadwigi Eleonory - KLIK, równie imponującej sali znanej jako Hall of State - KLIK, imponującej biblioteki królowej Lovisy, o której wcześniej wspominałam - KLIK. Dzięki tym grafikom możemy poczuć niesamowity klimat Pałacu.

http://godsochgardar.se

Jeśli już to zrobiliście dołączmy do samego króla w wycieczce po Pałacu. Razem z monarchią zwiedzimy sale, które może zobaczyć każdy turysta zwiedzający Pałac. Sama rezydencja składa się ze 192 pokoi i kuchni. Para królewska zajmuje skrzydło lewe od południa. W domku sąsiadującym z Pałacem mieszkała księżniczka Victoria, a teraz tamtejszy apartament zajmuje książę Carl Philip z żoną i synkiem.

http://godsochgardar.se

Sala Hall of State z ręcznie tkanymi gobelinami z XVI wieku. Tutaj król Karol Gustaw jeździł z synkiem, Carlem Philipem, zabawkowym samochodem w czasie długich jesiennych i zimowych wieczorów. Możliwe, że właśnie w tej sali król zaraził swojego jedynego syna pasją do samochodów. Monarcha zdradził, że rysy na podłodze tej sali nie są  znamionami historii. Stały się one częścią "wystroju" dopiero w latach '80 kiedy mały Lippi (Carl Philip) wraz ze swoim tatą bawiło się tam jeżdżąc zabawkowymi samochodami i gokartami (jeśli pewnego dnia zwiedzając Pałac zobaczycie turystykę fotografującą podłogę to będę z całą pewnością ja! ;)). Król wspominał, że sam spędzając z mamą i siostrami zimy w Drottningholm jeździł po imponujących salach zarowno rowerami jak i gokartami. Późnej pozwalał na to również swoim dzieciom, może już niedługo będą to robić również jego wnuki? Warto wspomnieć, że raz do roku, 23 grudnia, granica pomiędzy prywatnym apartamentem a częścią ogólnodostępną Pałacu zostaje zatarta. Wszystko to dla królowej, która tego dnia świętuje swoje urodziny. Każdego roku król sam wybiera salę (co roku inną) w której wraz z dziećmi organizuje przyjęcie niespodziankę dla żony. Jednego roku była to Galeria Karola XI, innego razu... kuchnia, a jeszcze innego razu (królowa lubi sprawdzać gdzie odbędzie się przyjęcie) król postanowił naprawdę zaskoczyć żonę i zorganizował jej urodzinową kolację w jadalni dla służby! Wróćmy jednak do zwiedzania Pałacu.

http://godsochgardar.se

Z lewej, tak zwany pokój królowej. Najważniejszym elementem sali jest biurko z 1770 roku projektu Georga Haupt. Z prawej Galeria Karola XI.

http://godsochgardar.se

Z lewej szafa Nilsa Pettera Stenströms z 1781 roku. Z prawej król przegląda "Prace okresowe" z 1749 roku.

http://godsochgardar.se

Historyczny piec kaflowy z carskiej Rosji. Król Gustaw III otrzymał go w prezencie od Carycy Katarzyny.

http://godsochgardar.se

W drodze powrotnej zahaczamy ponownie o Bibliotekę królowej Lovisy, która przewijała sie w poście już nie raz. Zaglądając do niej należy zwrócić uwagę na historyczną szkatułę z mapą z 1784 roku. Pomieszczenie to uznawane jest za najpiękniejsze w całym Pałacu.

Embed from Getty Images


Piękny barokowy ogród na tyłach Pałacu zaprojektował Nikodem Tessin. Można tam zobaczyć imponujące rzeźby z brązu wykonane przez Adriana de Vries, jednego z najwybitniejszych rzeźbiarzy renesansu z Europy Północnej. Kolekcja przybyła do Szwecji jako łupy z Pragi i Pałacu Frederiksborg w Danii.


 Ogród od setek lat zachwyca zwiedzających licznymi fontannami, klombami, rzeźbami i posągami oraz żywopłotami układającymi się w labirynt. Bliżej ogrodom można przyjrzeć się odbywających wirtualny spacer. Grafikę z 2005 roku, można zobaczyć tutaj - KLIK, za darmo można również pobrać aplikację na androida, która oferuje spacer po ogrodach Drottningholm - KLIK
W sąsiedztwie Drottningholm znajduje się Kaplica Królewska w której odbywają się niedzielne nabożeństwa, tam rodzina królewska udaje się na bożonarodzeniowe msze i wysłuchuje koncerty świąteczne. Tam również odbyły się chrzty księżniczki Leonore, księcia Nicolasa, a już za kilka tygodni będzie miał tam miejsce chrzest księcia Alexandra.

Embed from Getty Images

Obok pałacu znajduje się również dobrze zachowany budynek teatru dworskiego (Slottsteater), gdzie obecnie mieści się muzeum. Teatr wybudowano w XVIII wieku dla matki Gustawa III, zakochanego w teatrze i kulturze francuskiej. Sam mówił, że wolałby być aktorem niż królem. Ale jednocześnie pragnął uwolnić teatr szwedzki od wpływów francuskich i w tym celu na miejsce aktorów francuskich zaangażował rodzimych, szwedzkich. Miłość do teatru towarzyszyła mu do samej śmierci. Król został dżgnięty nożem w plecy w Operze w Sztokholmie, zmarł dwa tygodnie późnej. Jego śmierć stała się pretekstem do stworzenia słynnej po dziś dzień sztuki Bal Maskowy Giuseppe Verdi'ego. Król Gustaw III jest jej głównym bohaterem i z pewnością cieszyłby się z "roli głównej" w sztuce.
Każdego lata w teatrze dworskim grane są sztuki z XVII i XVIII wieku, zawsze odtwarzane z pietyzmem i szczegółami, by wyglądały tak jak przed wiekami. Przez cały rok działa za to muzeum, gdzie możemy zobaczyć jak kiedyś wyglądał teatr dworski. Po raz kolejny odsyłam Was do grafik że strony Virtual Sweden, które zdecydowanie najlepiej oddają wnętrza Pałacu, ogrodów i budynków na terenie rezydencji - KLIK.

W dali znajdziemy także także angielski park z malutkimi mostkami, jeziorkami czy kanałkami. Są w nim także kopie antycznych marmurowych posągów, które Król Gustaw III zakupił podczas swojej podróży do Italii. Na końcu parku, po lewej stronie, na małym wzniesieniu stoi Chiński Pałac, znany również jako Pawilon Chiński (po szwedzku Kina slott), zaprojektowany wedle chińskich wzorów. Obok tego pałacyku stoją po obu stronach dwa inne pawiloniki, jadalnia i pałacowy warsztat. Początkowo planowałam stworzyć oddzielny post o Pałacu Chińskim. Jednak jego historia jest ściśle połączona z Pałacem Drottningholm.


Embed from Getty Images

Pierwszy Pawilon Chiński został wykonany z drewna, a jego budowa owiana była ścisłą tajemnicą, jako, że budynek miał być prezentem urodzinowym od króla Adolfa Frederika dla jego żony, Lovisy Ulriki w 1753 roku. Monarcha dobrze wiedział, że prezent przypadnie jego małżonce do gustu. Po Kampanii Wschodnioindyjskiej (i jej odpowiednikach w innych krajach Europy) królowa jak i Europejczycy, rozpoczęła podróże do Chin, dzięki czemu zainteresowała sie kulturą i sztuką Japonii i Chin. Budowę nowego głównego budynku, tym razem już z cegły, rozpoczęto w 1763 roku. Pawilon miał stanowić zamiennik Träslottet, który zaatakowała wilgoć i cały budynek zaczął gnić. Nowy pałac mial egzotyczne dekoracje i zielony dach. Wszystko to zaprojektował Carl Frederik Adelcrantz. Połączenie Pałacu z otaczającymi go budynkami w stylu renesansu oraz połączenie stylu chińskiego i rokoko w samym pawilonie (zarówno na zewnątrz jak i w środku) bylo nie lada wyzwaniem dla architekta. Prace we wnętrzu powierzono Jeanowi Ericowi Rehn. Wreszcie w 1769 roku stało się jasne, że nowy chiński pawilon jest już gotowy i rodzina królewska może z niego korzystać. Niedługo późnej król Adolf Frederik i królowa Lovisa zamieszkali w nim. Nowy dom był mniejszy od Pałacu Drottningholm, bardziej przytulny i co najważniejsze dawał większą prywatność. Nie tylko pod względem obecności służby, która w Pawilonie nie była już cały czas przy monarchach, ale również dlatego, że budynek zbudowano z prywatnych funduszy pary królewskiej. W tamtym czasie Pawilon Chiński był jednym z najbardziej ekskluzywnych miejsc epoki, nie tylko w Szwecji, ale i całej Europie. Zaproszenie od pary królewskiej do ich domu było prawdziwym dowodem łaski dla szczęściarza, który mógł choć przez kilka chwil nacieszyć wzrok wnętrzami tego niezwykłego budynku.


Otwarte:

Od maja do sierpnia codziennie 10.00 – 16.30.
Wrzesień, październik i kwiecień od piątku do niedzieli 11.00 – 15.30.
Od listopada do marca, soboty – niedziele 11.00 – 15.30.

Ceny biletów:

Dorośli: 120 kr, 
Dzieci do lat 18za darmo, 
Studenci: 50 kr (liczą się międzynarodowe legitymacje studenckie z całego świata).

17 komentarzy

  1. Kolejny perfekcyjny post zachęcający do wyprawy do Szwecji!
    Ps.: Zapraszam do mnie na bloga: https://owszystkimioniczymbyjustyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Może zrobiłabyś notkę o domku CP i S??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wladciwie nie ma co pisać, kilka informacji, które są już kiedyś pojawiły się na blogu, aczkolwiek pojawiły się nowe informacje o Villi Solbacken, kiedy będę o nich pisać wspomnę o domku :)

      Usuń
  3. Bardzo interesuje mnie ten piec kaflowy od carycy Katarzyny :D Ciekawie wygląda, chyba, że nie patrzę na to, co powinnam xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post! Jak zawsze. Uwielbiam Twoją serie o rezydencjach. Ciekawe co będzie kolejne :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Na piątym zdjęciu widać portrety królowej bawarskiej Marie, królowej Wirtemberskiej Pauline i królowej Obojga Sycyli Marie Theresy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjny, szczegółowy post, ogromnie dużo pracy wlożylas (popraw tylko szybciutko : Bal Maskowy Giuseppe Verdi'ego, nie Verda). Pozdrawiam serdecznie . Milka

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli rezydencja dzieli się na cześć prywatną i otwartą dla zwiedzających tak?

    OdpowiedzUsuń
  8. A propos pasji do samochodów - ciekawy artykuł z Angory: http://rokor1.pl/index.php/mid-east/technology/item/1156-wolniej-prosze-krola
    :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejny,rewelacyjny post.Mnóstwo do czytania,czyli tak jak lubię,ale nie ma żadnej nudy,wszystko zrozumiałe i klarownie opisane.Czuję się jakbym już dzięki tobie zwiedziłam ten pałac.
    Kaolina Joanna

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój ulubiony pałac. Tez zastanawiam się co będzie następne :) moja ulubiona seria

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy to w tym pałacu odbyło się przyjęcie weselne Madeleine i Chrisa? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie jeden z najpiękniejszych szwedzkich pałaców. Mój ulubiony.

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w nim zawartych, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu publikacji komentarza.