Królewska biżuteria - szafirowy naszyjnik księżnej Sybilli

2019/08/24

wikipedia

Szwedzka Rodzina Królewska posiada jedne z najwspanialszych na świecie klejnoty z szafirami. Zaliczyć do niego można garnitur biżuterii Leuchtenberg bardzo często noszony przez królową Silvię. W dzisiejszym poście przyjrzymy się naszyjnikowi z szafirami i brylantami, który należał do księżnej Sybilli, matki króla Carla Gustafa.

Piękny naszyjnik był jednym z wielu prezentów podarowanych Pannie Młodej z okazji jej ślubu ze szwedzkim księciem. Jak wiadomo został ofiarowany księżnej przez jednego z jej kuzynów, księcia Ferdinanda Saxe-Coburg Gotha, który do 1918 roku panował jako car Bułgarii.


Podstawa naszyjnika składa się z 10 szafirów osadzonych w diamentowej ramie, do którego można założyć 5 dużych, szafirowych zawieszek. Dzięki czemu można nosić go na kilka różnych sposobów. Księżna Sybilla łączyła go z wieloma tiarami z kolekcji Bernadotte, bardzo często nosząc go w całej okazałości, ze wszystkimi kamieniami. Księżniczka Margaretha w młodości nosiła go bez zawieszek. Księżna Sybilla ostatecznie zapisała naszyjnik w spadku swojej najstarszej córce księżnej Birgittcie. Zdecydowała się go przerobić i dwie z pięciu zawieszek zostały zmienione w kolczyki, także zawieszki zostały skrócone.


6 komentarzy

  1. Uwielbiam szafiry, a mimo to ten naszyjnik zupełnie do mnie nie przemawia. Bez zawieszek jest dość pospolity, nie widać jego prawidziwej wartości. Natomiast z zawieszkami przypomina połączenie dwóch zupełnie różnych elementów biżuterii w imię tego, by było 'na bogato", krótko mówiąc "bezguście" (bez urazy, może komuś się podoba - rzecz gustu). Może na innych paniach wyglądałby lepiej? Czas pokaże.

    Poza tym super, że jest kolejny post z serii o biżuterii. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam pytanie z innej beczki. Mam nadzieję, ze to nie będzie w Twoich oczach obraźliwe. Co by było, gdyby Madeleine zaczęła rodzić w trakcie ceremnoni ślubnej Carla Philipa?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego obraźliwe? :) Pewnie by ją po prostu wyprowadzili z kaplicy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię szafiry ale ten naszyjnik do mnie nie przemawia
    Szkoda że minęły już czasy kiedy królewskim pannom młodym ofiarowywano takie prezenty ślubne

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem, że pytanie nie na temat, ale Marlenko, w poście z 2016 roku (Q&A) wspomniałaś o pomyśle na pewien biznes związany z królewską blogosferą. Nie mogę skojarzyć żadnego komercyjnego przedsięwzięcia po tym czasie. Zdradzisz nam, co to było? Mam nadzieję, że nie jest to zbyt osobiste pytanie; jeśli tak - przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc sama już nie pamiętam. Swego czasu miałam masę pomysłów w głowie haha

      Usuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w nim zawartych, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu publikacji komentarza.