Sekrety urodowe i modowe księżniczki Madeleine

2018/03/05

Brigitte Grenfeldt / kungahuset


Niewiele kobiet ma przywilej bycia na liście jednych z najpiękniejszych kobiet na świecie. Jedną z nich z całą pewnością jest księżniczka Madeleine. Co jednak robi, aby wyglądać tak perfekcyjnie? Nie jest tajemnicą, że od dziecka interesuje się modą. Zawsze więc nosiła najnowsze trendy łącząc je z elegancją i nutą konserwatywności godnej prawdziwej księżniczki. Nie boi się wzorów i modnych fasonów, przy tym zawsze wygląda z klasą. Nie przesadza z biżuterią, zawsze dobiera ją idealnie do stylizacji. 

Madeleine ma ciemnoniebieskie oczy i blond włosy, które od ponad pięciu lat farbuje. Na początku zdecydowała się na ciemny brąz, a teraz na łączenie swojego koloru włosów z ciemniejszymi refleksami, co daje niesamowity efekt i idealnie pasuje do jej urody. W przeciwieństwie do większości arystokratek nie boi się eksperymentować z upięciami nawet przy wielkich wyjściach. Jej fryzury zawsze są ciekawe, modne i niezwykle eleganckie. Trzeba przyznać, że zawsze zwracają szczególną uwagę. Od lat czesaniem królowej oraz jej córek (teraz najprawdopodobniej również księżnej Sofii) zajmują się fryzjerzy z salonu Björna Axéna. Peter Hägelstram i Johan Hellström z jego salonu regularnie odwiedzają Zamek Królewski lub Pałac Drottnigholm czy Haga w celu czesania członkiń rodziny królewskiej. To oni przygotowali Victorię, królową i Madeleine na ślub Następczyni Tronu w 2010 roku oraz najprawdopodobniej na kolejne wielkie uroczystości i śluby na dworze (aczkolwiek jak wiadomo księżna Sofia w dniu swojego ślubu korzystała z pomocy swojego wieloletniego przyjaciele, któy prowadzi znany salon fryzjerski w Sztokholmie).

Każdego miesiąca Madeleine odwiedza jeden z ulubionych salonów kosmetycznych w Londynie lub jeśli jest w Szwecji swój ulubiony salon na Östermalm w Sztokholmie. Salony kosmetyczne, które odwiedza wybiera ze starannością, najczęściej chodzi do tych polecanych przez jej najbliższe przyjaciółki lub... mamę! Przez wiele lat Madeleine korzystała z usług tego samego salonu co królowa Silvia. O ile monarchini zawsze prosiła o usługi kosmetyczne w domu - Pałacu Drottnignholm o tyle księżniczka regularnie odwiedzała ich salon w centrum stolicy. Co miesiąc Madeleine decyduje się na pediciure. Podobno o dłonie lubi dbać sama i na profesjonalny maniciure decyduje się tylko przy większych okazjach. Tak jak i jej mama, starsza siostra i szwagierka nie boi się malować paznokci na wyraziste kolory. Najbardziej lubi lakiery od Chanel. Na wielkie okazje kilka razy nakładała na paznokcie lakier z serii Le Vernis o numerze 572.

Beauty Insider

Księżniczka dba o pielęgnację twarzy i podczas regularnych odwiedzin w salonach kosmetycznych decyduje się na głęboko oczyszczające maseczki z peelingiem. Prywatnie wybiera produkty  do pielęgnacji skóry twarzy z solami morskimi, dzięki czemu jej skóra zawsze pięknie błyszczy. Często decyduje się na wypełnianie brwi.





Jeśli chodzi o pielęgnację ciała przykłada dużą uwagę do nawadniania organizmu. Poza tym regularnie stosuje peeling do ciała po którym nakłada żel Aloe Vera, który łagodzi i ma właściwości antyseptyczne. Nie wiadomo ile w tym prawdy, jednak często powtarza się, że Madeleine bardzo lubi odwiedzać salon spa Selma SPA w Varmland. Przed laty miała go odwiedzać raz na kilka miesięcy i spędzać w nim cały weekend.

Codziennie rano Madeleine wypija szklankę wody z cytryną. Niemal codziennie uprawia jogging, najczęściej w Hyde Parku - w trakcie ciąży regularnie wybiera się na spacery podczas, których zamiast biegać chodzi szybkim krokiem. Przed laty w utrzymaniu figury pomagała jej jazda konna, nie od dziś wiadomo, że Maddie jest świetną amazonką i incognito brała udział w zawodach jeździeckich.

Madeleine nie potrzebuje wiele w kwestii makijażu. Używa lekkiego podkładu i podkreśla rysy twarzy bronzerem. Niezwykle zaprzyjaźniła się również z rozświetlaczem. Księżniczka lubi podkreślać swoje oczy swoimi rzęsami, dlatego często nosi sztuczne rzęsy lub nakłada kilka warstw tuszu. Na co dzień lubi lekki makijaż i nie używa wyrazistych cieni. Wieczorami decyduje się na mocniejsze akcenty. Na usta nakłada najczęściej delikatny róż. Czasami decyduje się na wyrazistą czerwień, jednak teraz robi to znacznie rzadziej niż jeszcze pięć lat temu, kiedy nosiła ciemne włosy.

10 komentarzy

  1. CZY RODZINA KRÓLEWSKA ZE SZWECJI ODPISUJĘ ZAWSZE NA ŻYCZENIA Z OKAZJI CHRZTU ?

    OdpowiedzUsuń
  2. "Codziennie rano Madeleine wybija szklankę wody z cytryną"-literóweczka rzucająca się w oczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już myślałam że Madeleine urodziła, gdy zobaczyłam jej zdjecie na stronie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Maddie jest dla mnie najładniejszą księżniczką. Zazdroszczę urody :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Madeleine do błyszczenia na salonach niewiele potrzeba:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Maddie jest naturalną szatynką o jasnoniebieskich oczach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maddie jest blondynką od urodzenia, można zobaczyć na jej zdjęcia z dzieciństwa :)

      Usuń
  7. Tak, jak poprzednia komentująca uważam, że księżniczce Madeleine niewiele trzeba, aby błyszczeć.
    Pozdrawiam,
    Letycjanka

    OdpowiedzUsuń
  8. Maddie jest taka śliczna, jak zawsze bardzo ciekawy post

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w nim zawartych, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu publikacji komentarza.