Jak przed chwilą poinformował dwór królewski, mąż starszej siostry króla Karola Gustawa, Birgitty, książę Johann Georg Hohenzollern zmarł po krótkiej chorobie w szpitalu w Monachium.
"Ja i moja rodzina z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że zmarł mąż księżniczki Birgitty, książę Johann Georg Hohenzollern. Nasze myśli są z księżniczką Birgittą i jej rodziną." Czytamy w oświadczeniu wystosowanym przez dwór.
Księżniczka Birgitta jest drugą córką księżnej Sybilli i księcia Gustawa Adolfa. Księcia Johanna Georga poślubiła w 1961 roku i jako jedyna z sióstr króla zachowała królewski tytuł. Jak podaje rzeczniczka dworu księżniczka Birgitta przekazała tę smutną informację swojemu bratu i rodzinie dzisiaj rano. Wiadomość ta bardzo dotknęła całą rodzinę królewską. Za wcześniej mówić o jakichkolwiek szczegółach na temat pogrzebu księcia, możemy się spodziewać, że zostanie on pochowany w Niemczech.
Księżniczka Victoria z pewnością poczuła się dotknięta śmiercią wujka, którego była ulubienicą. "Victoria jest wielką i wspaniałą dziewczyną! Bardzo lubię całą rodzinę królewską, ale jest coś szczególnego w księżniczce koronnej. Ona jest bardzo inteligentną młodą kobietą. Przyjazną i kochaną" mówił książę.
Przed kilkoma laty księżniczka Birgitta przeniosła się na Majorkę, z kolei książę pozostał w Monachium. Jak tłumaczył, jego żona kocha ciepło i nie znosi chłodu w domu, ale zawsze przyjeżdża do Niemiec na Boże Narodzenie. Para nie zdecydowała się na rozwód, pomimo to książę związał się z Sabine, którą określał swoją bratnią duszą i miłością. Hansi uwielbiał gotować i bardzo interesował się szwedzką sztuką, a przede wszystkim malarstwem. Pomimo rozłamu w małżeństwie, para książęca pozostała w bardzo dobrych, przyjaznych stosunkach do samego końca. Jak donoszą media, Birgitta bardzo przeżywa śmierć męża.
***
O 16.00 zapraszam na post z okazji pięciu lat istnienia Fundacji Pary Książęcej a w nim nowe oficjalne zdjęcie.
Księżniczka Birgitta jest drugą córką księżnej Sybilli i księcia Gustawa Adolfa. Księcia Johanna Georga poślubiła w 1961 roku i jako jedyna z sióstr króla zachowała królewski tytuł. Jak podaje rzeczniczka dworu księżniczka Birgitta przekazała tę smutną informację swojemu bratu i rodzinie dzisiaj rano. Wiadomość ta bardzo dotknęła całą rodzinę królewską. Za wcześniej mówić o jakichkolwiek szczegółach na temat pogrzebu księcia, możemy się spodziewać, że zostanie on pochowany w Niemczech.
Księżniczka Victoria z pewnością poczuła się dotknięta śmiercią wujka, którego była ulubienicą. "Victoria jest wielką i wspaniałą dziewczyną! Bardzo lubię całą rodzinę królewską, ale jest coś szczególnego w księżniczce koronnej. Ona jest bardzo inteligentną młodą kobietą. Przyjazną i kochaną" mówił książę.
Przed kilkoma laty księżniczka Birgitta przeniosła się na Majorkę, z kolei książę pozostał w Monachium. Jak tłumaczył, jego żona kocha ciepło i nie znosi chłodu w domu, ale zawsze przyjeżdża do Niemiec na Boże Narodzenie. Para nie zdecydowała się na rozwód, pomimo to książę związał się z Sabine, którą określał swoją bratnią duszą i miłością. Hansi uwielbiał gotować i bardzo interesował się szwedzką sztuką, a przede wszystkim malarstwem. Pomimo rozłamu w małżeństwie, para książęca pozostała w bardzo dobrych, przyjaznych stosunkach do samego końca. Jak donoszą media, Birgitta bardzo przeżywa śmierć męża.
***
O 16.00 zapraszam na post z okazji pięciu lat istnienia Fundacji Pary Książęcej a w nim nowe oficjalne zdjęcie.
klaudia99
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać, dzieciątka vic, siedzę jak na szpilkach
Bardzo smutna wiadomość. Tutaj się zbliżają narodziny a teraz pogrzeb w rodzinie.
OdpowiedzUsuńIch małżeństwo było bardzo dziwnym układem, aczkolwiek Hansi był bardzo sympatycznym facetem.
OdpowiedzUsuńVictoria z pewnością poczuła sie dotknięta śmiercią wujka.
OdpowiedzUsuńMoze by uczcic jego pamiec to da synkowi jedno z jego imion jesli to będzie chłopiec
UsuńBirgitta. Tak jak pisał dwór. Notabene , b.ladne imię. Milka
OdpowiedzUsuńBirgitta w młodości była bardzo ładna... teraz pięknością nie grzeszy
OdpowiedzUsuńMi się kojarzy jej "kolorystyka" z osobą, która za bardzo polubiła solarium:P
UsuńWątpie, aby na to miał wpływ jedynie te ciepłe wysepki w których mieszka
Przykra wiadomość, ale jak wiadomo dnia urodzin jak i śmierci się nie wybiera...
OdpowiedzUsuńOn mi przypomina jednego z hollywoodzkich aktorów starego pokolenia, ale za nic nie mogę przypomnieć sobie nazwiska!
OdpowiedzUsuńCóż za paradoks: jeden człowiek w rodzinie umiera, a tego samego dnia rodzi się inny.