Bycie księżniczką ma zalety ?
Tak ogromne, chociażby poznawanie tylu ciekawych osób i wielka odpowiedzialność wiążąca się z tym kim jestem.
Czym zajęłabyś się, gdybyś nie była Następczynią Tronu ?
Chciałabym pracować przy rozwiązywaniu Międzynarodowych konfliktów. Chętnie zajęłabym się pracą w organizacji międzynarodowej, takiej jak ONZ. Więc jestem bardzo zainteresowana środowiskiem kulturą i naturą, ale nigdy nie chciałam pracować w konkretnym zawodzie.
Rok późnej, w marcu 2003 roku, Victoria odbyła obowiązkową służbę wojskową. Tradycyjnie wpisaną na listę obowiązków każdego Następcy Tronu. Dwudziestopięcioletnia wówczas Victoria znalazła się wśród czterdziestu dwóch mężczyzn i kobiet ćwiczących walkę, strzelanie, udzielanie pierwszej pomocy i obronę w wojnie chemicznej.
W polowym mundurze, z twarzą pomalowaną farbą maskującą, następczyni tonu wykorzystała krótką przerwę w zajęciach w ośrodku szkoleniowym szwedzkich pokojowych sił zbrojnych pod Sztokholmem, by spotkać się z prasą i pokazać przed obiektywami, jak swobodnie posługuje się karabinem AK-5.
Szkolenie wojskowe było częścią rozlicznych obowiązków i zajęć mających na celu przygotować Victorię do przyszłych obowiązków.
Bycie księżniczką to nie tylko tylko lekcje dobrych manier, etykiety, dykcji czy nauka odpowiedniego posługiwania się sztućcami. To lekcje mające na celu przygotowanie do jak najlepszego reprezentowania kraju. Perfekcyjny wygląd, makijaż i strój są równie ważne co język a niekiedy nawet wykształcenie, dzięki niemu stwarza się dobre pierwsze wrażenie i zainteresowanie swoją osobą. Najlepiej przygotowania do pełnienia przyszłej roli rozpocząć jak najszybciej, takiego zdania jest większość domów panujących, których członkowie zabierają swoje dzieci na różne oficjalne okazje, aby te jak najszybciej oswoiły się z zainteresowaniem i blaskiem fleszy.
Członkini rodziny królewskiej czy książęcej musi również umieć obronić się w przypadku zagrożenia życia. Ważne w tym przypadku jest odbycie szkolenia i kursów samoobrony, a także silna psychika i duże zdolności aktorskie, właśnie dzięki tym dwóm ostatnim "cechom" z życiem uszły m.in. królowa Elżbieta czy księżniczka Anna. Ważna jest także znajomość języków obcych, w tym przypadku od lat faworytkami są księżna Masako z Japonii i królowa Silvia ze Szwecji. Oprócz tego wieloma językami włada np, księżna Stephanie z Luksemburga czy królowa Maxima z Holandii. Znacznie łatwiej mają książęta czy księżniczki z urodzenia, do swojej roli przygotowują się całe życie, dzięki czemu wszystko może wydawać się dla nich łatwiejsze. Księżne czy książęta wstępujące do rodziny panującej za sprawą ślubu z Jej członkiem, mają znacznie mniej czasu na naukę i opanowanie "tego wszystkiego". Uczą się w biegu i często na popełnianych błędach. Jednak to im pomaga jeszcze bardziej i stają się najważniejszymi i najbardziej rozpoznawalnymi częściami swoich rodzin.
W XXI wieku popularność monarchii przekłada się na wizerunek Jej a przede wszystkim Jej członkiń, które mają za zadanie reprezentować swój kraj, swoją rodzinę i stać u boku męża. Jednak nie chcą być jedynie "seksownym dodatkiem do męża" jak skwitowała kilka lat temu księżna Charlene. Obecnie członkinie rodów panujących to w większości kobiety wykształcone, pewne siebie, znające swoje możliwości i dążące do wcześniej postawionych sobie celów.
Victoria: O prezent Bożonarodzeniowy ?
Reporter: Tak, w pudełku są dwie koszulki, na ciepłe i chłodne dni. Mamy nadzieję, że będziesz o Nas pamiętać ćwicząc w pałacu.
Victoria: Zawsze biegam jak szalona.
Reporter: Teraz będziesz to mogła robić incognito, nikt nie rozpozna Cię w tych koszulkach.
Reporter: Tak, w pudełku są dwie koszulki, na ciepłe i chłodne dni. Mamy nadzieję, że będziesz o Nas pamiętać ćwicząc w pałacu.
Victoria: Zawsze biegam jak szalona.
Reporter: Teraz będziesz to mogła robić incognito, nikt nie rozpozna Cię w tych koszulkach.
Może się wydawać, że bycie w centrum zainteresowania jest wspaniałe i osoby, które Nas fascynują prowadzą wspaniałe, życie w blasku fleszy. Jednak ten "lepszy" świat, ma swoje drugie oblicze. Bycie obiektem zainteresowania, choć łączy się z wieloma przywilejami, nie jest wcale takie łatwe. Opinii poddawane jest wszystko, to co robisz, jak się ubierasz, jak wyglądasz, jaką masz fryzurę czy figurę, jak wypełniasz swoje obowiązki. Najlepszym przykładem na to, iż takie zainteresowanie może być przytłaczające i nieść ze sobą złe skutki jest księżniczka Victoria. Wchodząc w dorosłe życie była obserwowana przez każdego z osobna, każdy czegoś od Niej wymagał, każdy miał coś do powiedzenia, każdy miał jakąś uwagę. Victoria jako perfekcjonistka, chciała wszystko robić jak najlepiej i uszczęśliwić wszystkich. Zatraciła w tym siebie i kontrolę nad własnym życiem. Jak sama przyznała po latach, myślała, że może kontrolować przynajmniej to co je. Gdy wyszło na jaw, że choruje, prasa prześcigała się w publikacji najnowszych informacji z życia księżniczki oraz nowych zdjęć, ukazujących Jej chorobliwie szczupłą sylwetkę. Zamiast tak potrzebnego spokoju otrzymała podwojoną liczbę paparazzi chodzących za Nią krok w krok i węszących wszędzie, gdzie to było możliwe.
Jednak gdyby nie przeszła tego wszystkiego, może dzisiaj Jej życie nie wyglądałoby tak jak teraz. Może nie poznałaby Daniela ? Nie zebrałaby tak ogromnego doświadczenia, nie doświadczyłaby choć namiastki tego normalnego, zwykłego życia, którego zasmakowała podczas kilku lat w Stanach. Jak sama powiedziała, to był dobry moment na odnalezienie siebie, na pewno lepszy niż kilkadziesiąt lat późnej, mając już męża i dzieci.
Każda chwila z dala od blasku fleszy i ciekawskich spojrzeń daje ukojenie i odpoczynek. Azylem Victorii stała się rodzina, Daniel i Estelle oraz dom, Haga Palace. W domu z rodziną czy przyjaciółmi jest sobą, nikogo nie udaje, nie trzyma się sztywnych zasad. Może robić co chce i jak chce. Wychodząc prywatnie z mężem i córką zdaje się nie zauważać ogromnego zainteresowania jakie wzbudza. Uśmiecha się, macha, wita a nawet zagaduje i pozuje do zdjęć ku uciesze, ludzi których spotka. Jak mówią ludzie którzy Ją spotkali, emanuje z Niej ciepło i prostota, a przy tym wdzięk i odpowiedni dystans do siebie i innych.
Na myśl przychodzi jedna z historii opowiedzianych, przez teścia księżniczki, Olle Westlinga, podczas przemówienia na przyjęciu weselnym. Victoria wraz z rodziną przyszłego męża wybrała się na spacer, zwracała przy tym ogromną uwagę. Jednak Jej to nie przeszkadzało, witała się serdecznie ze wszystkimi, którzy do Niej doszli, lub których minęła. Sama także zbaczała ze ścieżki i podchodziła do ludzi, którzy na Nią z zaciekawieniem spoglądali. Ponad 40 lat temu króla Karol XVI Gustaw pierwszy raz wypowiedział słowa, które dzisiaj są szwedzkim mottem narodowym
"Dla Szwecji z czasem"
Victoria i młode pokolenie Szwedów wypełnia to motto i kieruje się tymi słowami najlepiej jak to możliwe.
Kobieta w eleganckiej czerwonej sukience, położyła swoją torebkę Chanel obok poduszki, a złota bransoletka od Cartiera pobłyskiwała przy każdym ruchu nadgarstka. Następnie ułożyła ręce na kolanach i lekko się uśmiechnęła. Mężczyzna w ciemnym garniturze i z kręconymi włosami zaczesanymi do tyłu stwarzał swoją postacią obraz ponadczasowego monarchy.
Ale kiedy wreszcie się zrelaksowali, kiedy On założył nogę na nogę i żartował, a kobieta pochylała się śmiejąc do rozpuchu, mogli być myleni z każdą inną europejską parą z wyższej klasy średniej. On ma 69 lat ona 70. Mają troje dzieci i dwoje wnuków. Przekomarzali się ze sobą i wzajemnie poprawiali.
Nie mogli przy tym wyglądać bardziej królewsko. Siedząc na drogiej kanapie. Nie są zwykłą parą. Mają pięć pałaców i łączny roczny budżet przekraczający milion dolarów, którego jak mówią nie wydają na drogie ubrania czy inne kosztowności. Od ponad czterdziestu lat nieprzerwanie promują swój kraj. Odwiedzają kraje w różnych zakątkach świata. Muszą zawsze uważać na to co robią i mówią. Ich attasche jest zawsze blisko, aby nic im się nie stało.
Wyglądają dokładnie tak jak na znaczkach pocztowych ze Szwecji.
Król Karol XVI Gusta i Królowa Silvia, szwedzka para królewska a zarazem normalna para. Przy prywatnych okazjach, trudno w nich rozpoznać króla i królową. Można Ich minąć nie zwracając na Nich uwagi.
Jednak tym samym podczas oficjalnych okazji przyciągają uwagę jak nikt inny. Każdy z osobna kieruje na Nich dociekliwe, ciekawskie spojrzenia i śledzi każdy najmniejszy ruch.
Król, zawsze opanowany, przygotowywał się do swojej roli całe życie i wypełnia Ją z wielkim oddaniem i często kamienną twarzą. Potrafi tym samym zaskoczyć swoją otwartością i dobrym dowcipem.
Zna swoją powinność i swoją rolę traktuje jako powołanie, prawie nigdy nie wyłamuje się spod sztywnych zasad. Nigdy publicznie nie wziął wnuczki na ręce, pomijając oficjalne zdjęcie z chrztu. Tym samym potrafi być uroczy względem Niej i bardzo opiekuńczy.
Trudno wyrwać z głowy obraz czułego, opiekuńczego spojrzenia i lekkiego uśmiechu jakim obdarzył Estelle podczas chrztu młodszej wnuczki. Przy Nim od lat stoi żona, ocieplająca obraz monarchii i samego króla. Serdeczna, zawsze uśmiechnięta.
Życie w Szwecji jest dla Niej całkiem inne. Choć zawsze była aktywna i ciekawa świata, obraca się teraz w innym środowisku. Co roku spotyka laureatów Nagród Nobla i jako jedna z pierwszych składa Im gratulacje. Spotyka głowy państw oraz inne ważne na arenie międzynarodowej osoby.
Gdyby ktoś Jej powiedział, że zostanie tym kim jest nie uwierzyłaby, jednak czemu się dziwić ?
Wspaniała matka i babcia, tak zawsze jest opisywana w prasie. Jest zawsze blisko, zawsze pomoże, zawsze pocieszy i zawsze przytuli, prawdziwa, kochająca babcia i matka nie tylko swoich dzieci, ale całej Szwecji.
Przy tym jest zawsze opanowana i perfekcyjna. Jedyne czego Jej teraz brakuje to spontaniczność, którą tak kochała.
Co jest najlepsze w byciu przy królu tyle lat ? Po prostu bycie z Nim - odpowiada bez dłuższego zastanowienia królowa.
Przy całym roku obowiązków i trzymania się sztywnych zasad etykiety.
Przy całym roku noszenia garniturów, krawatów, mundurów, eleganckich sukni, tiar i kosztownej biżuterii. Dwa miesiące są "normalni" jak każdy z Nas, ubrania noszone na co dzień zamieniają na jeansy i koszulki, drogą biżuterię zdejmują. Zamiast codziennych spotkań czas spędzają z dziećmi i wnukami. Cieszą się możliwością pielęgnowania ogrodu i ugotowania obiadu.
Królowa uwielbia usiąść na ławce przed domem i zatopić się w myślach, a król wstać skoro świt i iść na ryby.
Różnią się od Nas tak bardzo, a zarazem są tacy sami.
Jednak tym samym podczas oficjalnych okazji przyciągają uwagę jak nikt inny. Każdy z osobna kieruje na Nich dociekliwe, ciekawskie spojrzenia i śledzi każdy najmniejszy ruch.
Król, zawsze opanowany, przygotowywał się do swojej roli całe życie i wypełnia Ją z wielkim oddaniem i często kamienną twarzą. Potrafi tym samym zaskoczyć swoją otwartością i dobrym dowcipem.
Zna swoją powinność i swoją rolę traktuje jako powołanie, prawie nigdy nie wyłamuje się spod sztywnych zasad. Nigdy publicznie nie wziął wnuczki na ręce, pomijając oficjalne zdjęcie z chrztu. Tym samym potrafi być uroczy względem Niej i bardzo opiekuńczy.
Trudno wyrwać z głowy obraz czułego, opiekuńczego spojrzenia i lekkiego uśmiechu jakim obdarzył Estelle podczas chrztu młodszej wnuczki. Przy Nim od lat stoi żona, ocieplająca obraz monarchii i samego króla. Serdeczna, zawsze uśmiechnięta.
Życie w Szwecji jest dla Niej całkiem inne. Choć zawsze była aktywna i ciekawa świata, obraca się teraz w innym środowisku. Co roku spotyka laureatów Nagród Nobla i jako jedna z pierwszych składa Im gratulacje. Spotyka głowy państw oraz inne ważne na arenie międzynarodowej osoby.
Gdyby ktoś Jej powiedział, że zostanie tym kim jest nie uwierzyłaby, jednak czemu się dziwić ?
Wspaniała matka i babcia, tak zawsze jest opisywana w prasie. Jest zawsze blisko, zawsze pomoże, zawsze pocieszy i zawsze przytuli, prawdziwa, kochająca babcia i matka nie tylko swoich dzieci, ale całej Szwecji.
Przy tym jest zawsze opanowana i perfekcyjna. Jedyne czego Jej teraz brakuje to spontaniczność, którą tak kochała.
Co jest najlepsze w byciu przy królu tyle lat ? Po prostu bycie z Nim - odpowiada bez dłuższego zastanowienia królowa.
Przy całym roku obowiązków i trzymania się sztywnych zasad etykiety.
Przy całym roku noszenia garniturów, krawatów, mundurów, eleganckich sukni, tiar i kosztownej biżuterii. Dwa miesiące są "normalni" jak każdy z Nas, ubrania noszone na co dzień zamieniają na jeansy i koszulki, drogą biżuterię zdejmują. Zamiast codziennych spotkań czas spędzają z dziećmi i wnukami. Cieszą się możliwością pielęgnowania ogrodu i ugotowania obiadu.
Królowa uwielbia usiąść na ławce przed domem i zatopić się w myślach, a król wstać skoro świt i iść na ryby.
Różnią się od Nas tak bardzo, a zarazem są tacy sami.
Na poczcie e-mail znalazłam wiele pytań, także kilka osób w komentarzach zapytało mnie czy jest możliwość abym napisała poradnik Jak napisać list do członków Szwedzkiej Rodziny Królewskiej ?
Obecnie listy do całej rodziny królewskiej możemy kierować na jeden adres
H.M. The King
H.M. The Queen
H.R.H. Crown Princess Victoria
H.R.H. Prince Daniel
H.R.H. Princess Estelle
H.R.H. Prince Carl Philip
H.R.H. Princess Sofia
H.R.H. Princess Madeleine
The Royal Palace
107 70 Stockholm
Sweden
Bądź po szwedzku:
H.M. Konungen
H.M. Drottningen
H.K.H. Kronprinsessan
H.K.H. Prins Daniel
H.K.H. Prinsessan Estelle
H.K.H. Prins Carl Philip
H.K.H. Prinsessan Sofia
H.K.H. Prinsessan Madeleine Christopher O'Neill
H.K.H. Prinsessan Leonore H.K.H. Prins Nicolas
H.M. Konungens hovmarskalksämbete
Kungl. Slottet
107 70 Stockholm
Oczywiście nie piszemy wszystkich adresatów na kopercie, chyba, że chcemy się zwrócić do Nich wszystkich "na raz" :)
Swój adres piszemy na kopercie i liście.
List można swobodnie napisać po angielsku, więc nie musimy się zbytnio przejmować brakiem znajomości szwedzkiego.
Tak więc do Victorii możemy się zwrócić: "Dear Victoria", "Dear Crown Princess", "Dear Princess Victoria".
Najlepiej wysłać swój list priorytetem. Okres nadejścia odpowiedzi jest różny, wszystko zależy od okazji jego wysłania.
***
W piątek na skrzynce e-meilowej znalazłam ciekawą wiadomość, od czytelnika bloga, Mateusza.
H.M. Drottningen
H.K.H. Kronprinsessan
H.K.H. Prins Daniel
H.K.H. Prinsessan Estelle
H.K.H. Prins Carl Philip
H.K.H. Prinsessan Sofia
H.K.H. Prinsessan Madeleine Christopher O'Neill
H.K.H. Prinsessan Leonore H.K.H. Prins Nicolas
H.M. Konungens hovmarskalksämbete
Kungl. Slottet
107 70 Stockholm
Oczywiście nie piszemy wszystkich adresatów na kopercie, chyba, że chcemy się zwrócić do Nich wszystkich "na raz" :)
Swój adres piszemy na kopercie i liście.
List można swobodnie napisać po angielsku, więc nie musimy się zbytnio przejmować brakiem znajomości szwedzkiego.
Tak więc do Victorii możemy się zwrócić: "Dear Victoria", "Dear Crown Princess", "Dear Princess Victoria".
Najlepiej wysłać swój list priorytetem. Okres nadejścia odpowiedzi jest różny, wszystko zależy od okazji jego wysłania.
***
W piątek na skrzynce e-meilowej znalazłam ciekawą wiadomość, od czytelnika bloga, Mateusza.
Mateusz podesłał mi skan listu, który otrzymał oraz kilka zdjęć, które przysłano mu na Jego prośbę.
Większość zdjęć mieliśmy już okazję zobaczyć w internecie.
Jednak ostatnie jest nowe i po prostu się w nim zakochałam, muszę je mieć :)
Sama postanowiłam w poniedziałek z samego rana wysłać list do Szwecji. Najczęściej kartki wysyłałam do Monako i Danii, a do Szwedzkiej Rodziny Królewskie pisałam online, ponieważ oczekiwałam jak najszybszej odpowiedzi na swoje pytania.
Na wczorajszą prośbę jednej z czytelniczek, postanowiłam poświęcić oddzielny post na przemówienia podczas przyjęcia weselnego księżniczki Victorii i księcia Daniela.
Toast króla
Kliknij aby obejrzeć
Jej Królewska Mość, Królowa i Ja zaprosiliśmy Was do pałacu królewskiego na przyjęcie weselne. To wspaniałe widzieć Was wszystkich tutaj ! W imieniu mojej rodziny, a szczególnie w imieniu mojej najstarszej córki i mojego syna [król po raz pierwszy nazywa Daniela synem!], dziękuję za przybycie i dzielenie z nami tej wielkiej radości, która zawsze będzie częścią tego niezapomnianego dnia!
Olle Westling
Kliknij aby obejrzeć
Jej Królewska Mość, Królowa i Ja zaprosiliśmy Was do pałacu królewskiego na przyjęcie weselne. To wspaniałe widzieć Was wszystkich tutaj ! W imieniu mojej rodziny, a szczególnie w imieniu mojej najstarszej córki i mojego syna [król po raz pierwszy nazywa Daniela synem!], dziękuję za przybycie i dzielenie z nami tej wielkiej radości, która zawsze będzie częścią tego niezapomnianego dnia!
Olle Westling
To wspaniałe widzieć, Victorię i Daniela, tak szczęśliwych, w ten dzień, w ten piękny dzień. Jest to wielki dzień dla Nas wszystkich, mających przywilej, być tutaj z Wami, w jednym z najważniejszych momentów w Waszym życiu, jesteście teraz mężem i żoną.
Wasze wesele to nie tylko rodzinna uroczystość. To jest coś, co dotyczy wszystkich w Szwecji. Radość i szczęście, które świeci wokół Was dzisiaj... to wielkie uczucie. Wiele osób zobaczyło wynik Waszego spotkania i Waszej bajkowej miłości. Tak, to jest bajka, ale nie sądzę, że to był przypadek, że to miało miejsce w Szwecji, ponieważ jak mówi doktryna. "Dla Szwecji, z czasem". (tą doktrynę stworzył król Karol XVI Gustaw zostając monarchą).
Daniel, jesteś Naszym kochanym synem, matka, siostra i ja jesteśmy bardzo dumni z Ciebie. Zawsze podążałeś swoją ścieżką i robiłeś to z honorem, zarówno w swojej karierze i znajomościach. Oczywiście nigdy nie zostałeś zawodowym graczem hokeja, ale nadal jesteśmy z Ciebie dumni. Jesteśmy dumni, że stworzyliśmy dobrze prosperujący biznes w obszarze, który liczy się dla Ciebie - sporcie i rozwoju osobistym.
Byliśmy tak szczęśliwi, kiedy powiedziałeś Nam, że spotkałeś dziewczynę, którą chcesz Nam przedstawić. Oczywiście, nie spodziewałem się, że jest tak wyjątkowa! W dniu w którym spotkałem Cię, droga Victorio, doznałem ciepła i prostoty, jaką wniosłaś ze sobą i skierowałaś w kierunku naszej rodziny i ludzi w około. Pamiętam jeden dzień w lesie w pobliżu Ockelbo, gdzie witałaś wszystkich ludzi, których spotkałaś na swojej drodze i pokazałaś im swoje niesamowite ciepło. To był moment w którym zrozumieliśmy, dlaczego Daniel zakochał się w Tobie. Było jasne, że długo czekał i dokonał wyboru bardzo ostrożnie.
Daniel, nauczyłeś się, że życie nie jest usłane różami. Kiedy miałeś 16, odkryłeś, jak zdrowie jest ważne. Dowiedziałeś się, że jest Ci potrzebny przeszczep nerki, ale zawsze zachowywałeś pozytywizm i swoje nadzieje na przyszłość. Twoje ciepło, miłość i Twoja życiowa energia są ważnymi cechami, które, mam nadzieję, będą Ci towarzyszyć przez całe życie.
Drodzy Danielu i Victorio, najlepszym sposobem, na odniesienie sukcesu w realizacji zadań stojących przed Wami jest ten, który obsługuje również inne zadania. To rozmowa, wzajemne wspieranie się i współpraca będą zawsze pomagać w Waszym życiu. To jest coś, co Eva i ja nabyliśmy w trakcie naszego życia, a my postaramy się przekazać Wam jak najlepiej. Jako rodzice wiemy, że znalazłeś w Victorii, żonę ciepłą, kochającą i serdeczną.
Każdy, kto Was spotyka może czuć tę głęboką miłość i szczerość, którą macie wobec siebie i innych.
Nie tylko księżniczka, ale król i królowa i cała rodzina królewska przyjęli Nas z wielką życzliwością. Chciałbym serdecznie podziękować za to. Mam zaszczyt podziękować za wspaniałą gościnność, której wszyscy dzisiaj wieczorem doświadczamy. Nasi gospodarze zaprosili nas na przyjęcie z ciepłem i hojnością i to jest noc której nie zapomnimy! "
Nie tylko księżniczka, ale król i królowa i cała rodzina królewska przyjęli Nas z wielką życzliwością. Chciałbym serdecznie podziękować za to. Mam zaszczyt podziękować za wspaniałą gościnność, której wszyscy dzisiaj wieczorem doświadczamy. Nasi gospodarze zaprosili nas na przyjęcie z ciepłem i hojnością i to jest noc której nie zapomnimy! "
Król Karol XVI Gustaw
Jej Wysokość, Królowa Silvia, moja droga ukochana żona. Dzisiaj jest nasza rocznica ślubu. Pragnę ci pogratulować w tym wielkim dniu i dać Ci moje serdeczne podziękowanie za wsparcie i miłość jakimi obdarzałaś mnie przez kolejny rok. Dzięki Tobie i Twojej miłości, mogę patrzeć w przyszłość z wielką ufnością.
Księżniczka Victoria, książę Daniel, drodzy nowożeńcy, Królowa i ja chcemy życzyć Wam długiego i szczęśliwego życia razem. Ślub jest to duży krok w życiu. Nie tylko dla wstępujących w związek małżeński, ale także dla ich rodziców. Obietnica, którą dzisiaj zawarliście między sobą jest na zawsze. Teraz zostaje tylko lojalność, którą musicie mieć w stosunku do siebie.
Jako rodzice jesteśmy uradowani mogąc zobaczyć, jak szczęśliwi jesteście razem. Ale jak, wielu rodziców przed nami, my również z ciężkim sercem, widzimy jak nasze dzieci dorastają i zakładają własne rodziny. Mam nadzieję, że pewnego dnia Wy wystąpicie tak jak my dzisiaj i będziecie tak szczęśliwi, jak królowa i ja.
Droga Victoria, jesteś Następczynią Szwedzkiego Tronu. Jest to misja wiążąca się z wieloma obowiązkami i zadaniami. Z dumą i wdzięcznością, przyglądałem się jak przygotowujesz się do tej roli. Pewnego dnia zastąpisz mnie jako głowa państwa i mam pewność, że zrobisz to dobrze, gdyż widzę, Twoją mądrość i determinację z jaką przygotowujesz się do tego zadania. Wiem, że podzielam to zaufanie z wieloma Szwedami. Przypomina mi się powiedzenie naszego przodka Karla XIV Johana, "miłość ludzi jest moją nagrodą." Nasz związek nie ogranicza się do tego między monarchą i Jego spadkobiercą. Jestem Twoim ojcem, a Ty jesteś moją ukochaną córką. Nikt nie powinien myśleć, inaczej, a moim jedynym życzeniem było, abyś zawsze była szczęśliwa. To zawsze było jasne, dla Twojej matki i mnie, że każdy musi wybrać jedną osobą, swoim sercem, która będzie towarzyszem jego życia. Jak dzisiaj, Ty towarzyszysz mężczyźnie swojego życia, swojemu mężowi.
Drogi Danielu, w imieniu królowej i swoim, chciałbym serdecznie powitać Cię w naszej rodzinie. Chcemy również pogratulować Naszej córce wyboru męża i jej mężowi wyboru żony. Wiedzieliśmy, że jesteś ambitny. Byliśmy często pod wrażeniem twojego pozytywnego ducha i widzieliśmy jak przygotowujesz się z energią i determinacją do roli księcia małżonka, którym jesteś teraz: Daj swojej żonie, Następczyni Tronu, wsparcie i zaufanie. Jesteśmy również zadowoleni, że znasz nowych rodziców i swoją nową, wielką i wspaniałą rodzinę.
Drodzy Danielu i Victoria, Królowa i ja, książę Carl Philip i księżniczka Madeleine gratulujemy i życzymy Wam wszystkiego co najlepsze. Zawsze możecie liczyć na nasze wsparcie i miłość. I modlimy się, aby Bóg Wam błogosławił.
Chciałbym wznieść toast za księżniczkę Victorię i księcia Daniela, naszych kochanych nowożeńców! "
Książę Daniel
Droga Victorio, Następczyni Tronu Victoria, księżniczka Szwecji, księżniczka mojego serca.
Dziewięć lat temu, miałem okazję spotkać młodą kobietę z dużym poczuciem humoru, silnym poczuciem obowiązku i bardzo, bardzo dużą inteligencją. Zaprzyjaźniliśmy się, poznałem ją i stała się nie do odparcia. Te lata z Tobą, Victorio, były najlepszymi latami mojego życia.
Dziewięć lat temu, miałem okazję spotkać młodą kobietę z dużym poczuciem humoru, silnym poczuciem obowiązku i bardzo, bardzo dużą inteligencją. Zaprzyjaźniliśmy się, poznałem ją i stała się nie do odparcia. Te lata z Tobą, Victorio, były najlepszymi latami mojego życia.
Były czasy, kiedy oficjalne zobowiązania rozdzielały Nas, zanosząc Cię do dalekich krajów i kontynentów. Ja nigdy nie zapomnę jednej podróży, kilka lat temu, kietym razem do Chin. Mieliśmy być oddzielnie przez cały miesiąc. Noc przed wyjazdem, wróciła do domu późno i miała jeszcze wiele do przygotowania przed wyjazdem. Zamiast przespać kilka godzin, całą noc pisała. Rano po jej wyjściu, znalazłem skrzynkę i w tej skrzynce, 30 pięknych listów adresowanych do mnie. Jeden na każdy dzień Jej nieobecności. Ten romantyczny gest jest typowy dla Ciebie Victorio. To mówi wszystko o miłości i tym jakim jesteś człowiekiem.
Był kiedyś młody człowiek, który może nie był żabą na początku bajki, jak w opowieści braci Grimm. Ale na pewno nie był księciem. Pierwszy pocałunek tego nie zmienił. Transformacja nie mogła być możliwa bez wsparcia króla i królowej, którzy rządzili królestwem od lat i którzy są pełni mądrości, doświadczenia i mają ogromne serca. Oni wiedzieli, co było najlepsze i kierowali parą wspierając ich własnym doświadczeniem. Czuję głęboką wdzięczność Wasze Wysokości, Królu i Królowo, za wsparcie i za sposób, w jaki przyjęliście mnie do swojej rodziny. Myślę, że ze strony mojej rodziny: mojego ojca, mojej matki, mojej siostry i jej dwóch córek Victoria otrzymała podobne wsparcie.
Mamo i tato, zawsze dawaliście mi bezwarunkową miłość. Pomogliście mi za pośrednictwem posiadanej mądrości znaleźć pewność siebie i bezpieczeństwo ze swoimi silnymi wartościami. Dziś, kiedy mijaliśmy ulice Sztokholmu, otrzymaliśmy tak wiele ciepła i radości. Nigdy nie zapomnę tej chwili. W latach, które Victoria i ja spędziliśmy razem, otrzymałem ogromne wsparcie od ludzi, których spotkaliśmy. To było dla mnie bardzo ważne i chciałbym podziękować im za to. Mam najgłębszy szacunek dla przyszłych zadań mi powierzonych. Niewątpliwie będzie to duże wyzwanie. Zrobię co w mojej mocy, aby spełnić wszystkie nadzieje, które są skierowane we mnie. Zrobię co w mojej mocy, aby wspierać żonę, Następczynię Tronu Szwecji, w jego ważnej pracy.
Kochanie, Victorio, jestem bardzo dumny z tego, co mamy razem. Jestem tak szczęśliwy, z tego, że jestem teraz Twoim mężem. Zrobię co w mojej mocy, abyś zawsze była szczęśliwa jak jesteś dziś. Victorio, największą rzeczą jest miłość. Kocham cię tak bardzo.
Dołączcie do mnie w toaście za moją cudowną żonę".
Jeśli masz szczęście (a kto go nie ma?) - Możesz zostać zaproszony na królewski bankiet lub kolację.Jednak jak on wygląda ?
Jest kilka różnych okazji, na które król zaprasza gości do Zamku Królewskiego w Sztokholmie:
· Gale podczas wizyt państwowych,
· Bankiety po wyborach dla posłów,
· Oficjalne kolacje co pół roku,
· Przyjęcie i Kolacja zorganizowana przez króla dla laureatów Nagrody Nobla,
· Bankiet 11 grudnia,po wręczeniu Nagród.
Zaproszenie:
Zaproszenie otrzymuje się 5-8 tygodni wcześniej. Koperta zawiera zaproszenie oraz dołączoną kartę z dokładnym opisem obowiązującego dress code.Odpowiedź na zaproszenie musi zostać wysłana jak najszybciej.
Dress code:
Przy dress code najczęściej pojawia się słowo högtidsdräkt (w przełożeniu na polski strój na specjalne okazje). Oznacza to garnitur, smoking bądź mundur dla panów i długą suknię dla pań oraz odpowiednią biżuterię, czyli w przypadku królowej czy innych członkiń rodziny panującej np. tiary.
Godzina rozpoczęcia:
Jeśli w zaproszeniu jest napisane, że uroczystość rozpoczyna się o 19:30, można przybyć najpóźniej o 19.20 (19.30 to godzina przybycia najznamienitszych gości - pary królewskiej i innych członków rodziny.
Transport:
Wejście:
Potem, głównymi schodami, idziesz do pierwszej z sal, gdzie gości witają pracownicy dworu. Nadaje to niezwykle wytwornego charakteru, a człowiek zaczyna czuć się wspaniale, niczym członek rodziny, jednak chodzi o to by żaden nieproszony gość nie "wtargnął" do zamku. Wtedy też konieczne jest okazanie oficjalnego zaproszenia, bądź podanie swojego nazwiska. Następnie goście udają się schodami do wschodniego skrzydła zamku. Komnaty Bernadotte do których zmierzasz są często wykorzystywane jako garderoby, wtedy też pracownicy zabierają okrycia wierzchnie gości. Nieopodal znajduje się także tzw. pokój dla pań (czyli prościej toaleta, gdzie możesz się odświeżyć i poprawić makijaż). Następnie każdy z osobna otrzymuje kartę dzięki której może przejść na salę w której odbywa się kolacja, karty ułożone są w porządku alfabetycznym na specjalnej tacy. W Szwecji, jako jedynym kraju, każdy gość otrzymuje także mapę stołów z przypisanymi nazwiskami do każdego z nich aby łatwiej odnaleźć swoje miejsce.
Vita Havet:
Kolejne schody, tym razem zmierzasz do Vita Havet (w tłumaczeniu na polski Białe Morze). Jest to bardzo ładny pokój z kilkoma kominkami, stwarzający przytulną, ciepłą atmosferę.
Powitanie
Po wejściu do Vita Havet, zostaniesz powitany przez Dyrektora Dworu i Marszałka Trybunału. Na prawo położony jest duży, długi dywan, na którym stoją jedni z najbardziej prominentnych gości (premier lub Marszałek Królestwa). Witasz się z Nimi, zamieniasz kilka uprzejmych słów i zmierzasz kolejny raz na prawo, do miejsca wskazanego przez służbę.
O godzinie 19:30, Mistrz Ceremonii uderza specjalnym "kijem" trzy razy o podłogę. Drzwi zostają otwarte, a król i królowa i/lub inni członkowie rodziny wchodzą na salę. Jeśli jest to dla Gala podczas wizyty państwowej, goście idą z przodu, aby można było ich powitać. Jeśli tak nie jest, król i królowa lub członkowie rodziny stają w określonym miejscu i witają wszystkich zaproszonych.
Nie zapominajmy, że także rodzina królewska przybywa w określonej kolejności. Pierwsza idzie para królewska, następnie Następczyni Tronu z mężem oraz po Niej młodsze dzieci króla i królowej a także pozostali członkowie rodziny, jak np. czasami obecna księżniczka Christina (siostra króla).
Przejście do stołu:
Gdy para królewska (lub członkowie inni członkowie rodziny) przywitają gości, nadchodzi czas na przejście do stołów. Jägaren (osobisty "kamerdyner" króla) idzie pierwszy, a następnie Löparen (osobisty "kamerdyner" lub lady in-weating królowej)). Po tym król i królowa naśladują ich, a panowie podają paniom ramię i wszyscy zmierzają do stołów.
Ustawienia stołów:
Menu:
Kolacja trwa zawsze około półtorej godziny, z wyjątkiem wizyt państwowych. Dania podawane są pięć razy.
Pamiętaj także, że sam nie nakładasz sobie niczego na talerz, robią to za ciebie kelnerzy, szkoleni do tego zadania przez co najmniej kilka miesięcy.
Co po posiłku ?
Po kolacji goście i para królewska wraca do Vita Havet. Zostaje podana kawa, oraz inne napoje według upodobania zaproszonych. Utworzone zostają niedostrzegalne granice między parą królewską a gośćmi.
Rozmowa z królem i królową
Jak zauważono, król woli stać rozmawiając z gośćmi, z kolei królowa prawie zawsze siada. Król wcześniej wybiera z kim chce rozmawiać po kolacji. Najczęściej są to ambasadorowie, lub po prostu osoby, które mogą powiedzieć mu coś ciekawego. Kiedy królowa bądź król zaprasza do konwersacji zawsze towarzyszy Mu lub Jej osobisty asystent czy dama dworu. To właśnie asystent czy dama dworu podchodzi do wybranej z pośród gości osoby i zaprasza do podejścia. Nie pisaną zasadą (chociaż, może gdzieś to zapisano:)) jest fakt, iż nie możesz podejść sam z własnej woli do króla czy królowej i potocznie mówiąc zagadać.
Koniec:
O 22:55, Mistrz Ceremonii ponownie uderza trzy razy w podłogę. Para królewska (lub inni członkowie rodziny) żegnają się z gośćmi i wychodzą. O godzinie 23.00 goście mogą zacząć odbierać samochody i wrócić do domu.
Podziękowania:
Po powrocie do domu piszesz podziękowania do Marszałka Trybunału
Z czasem dzieci pary królewskiej usamodzielniły się i założyły własne rodziny, jak sama przyznaje obaj mężowie córek przypadli Jej do gustu. Daniel i Chris okazali się wspaniałymi synami dla królowej.
Królowa może być dumna ze swoich dzieci, Następczyni Tronu, wypełniającej codziennie swoje obowiązki i wychowującej córeczkę i najmłodszego dziecka, księżniczki Madeleine, mieszkającej w Nowym Jorku. Dzięki Niej może być spokojna o fundację Childhood. Jak mówi królowa Madeleine jest nieśmiała, choć prasa może to odbierać inaczej, za to jest naturalna i otwarta
Jedyny syn królowej, oczko w głowie i ogromne wsparcie, także założy nie długo rodzinę, na co królowa czekała z niecierpliwością.
Gdy na świat przyszła Estelle, królowa nie posiadała się z radości, aby zachować prywatność i zobaczyć wnuczkę, założyła blond perukę i okulary, aby nikt jej nie rozpoznał. Druga wnuczka, przyszła na świat kilka dni przez terminem, dumni dziadkowie, tego samego wieczoru byli już w Ameryce, przy córce i wnuczce.
Jak sama przyznaje, teraz rozumie, co miała na myśli Jej mama mówiąc wnuki są deserem życia.
"Wszystko się zmieniło (...) To cud! To naprawdę jest cud. Zwłaszcza, gdy widzisz, jak ten mały cud nagle zaczyna reagować. I jak nasza mała Estelle, na przykład, zaczyna myśleć i mówić śmieszne rzeczy, a ona jest naprawdę energiczna. Ona ma teraz 2 latka i Leonore ma zaledwie kilka miesięcy, jest bardzo ładna. "
Królowej nie raz zdarzyły się zabawne sytuacje, jak na przykład podczas podróży po archipelagu fińskim. Łódź zatrzymała się, aby zatankować, nagle królowa poczuła coś na ramieniu, to była... kiełbasa. Ktoś chciał dać królowej coś do jedzenia, ale odległość była zbyt długa. Królowa wspomina, że to był miły gest, a kiełbasa była smaczna.
Królowa nie jest zbyt wysoka, ale za to delikatna i elegancka. Ma ogromną siłę i determinację w dążeniu do celu. Bardzo zaangażowała się w pomoc dzieciom i biednym, tak naprawdę już w dzieciństwie (w Brazylii) razem ze swoją mamą.
Widziałam, matki z dziećmi, które siedziały na chodnikach i żebrały. Zauważyłam, że istnieje ubóstwo, nędza i dzieci, które z trudem dożywają następnego dnia. Ale w tamtych czasach nie było, wielu osieroconych bezdomnych dzieci. Może byłam zbyt młoda, by ich zobaczyć. Miałam tylko dwa i pół, kiedy przyjechaliśmy do Brazylii i czternaście lat, kiedy wróciliśmy do Niemiec.
"Wszystko się zmieniło (...) To cud! To naprawdę jest cud. Zwłaszcza, gdy widzisz, jak ten mały cud nagle zaczyna reagować. I jak nasza mała Estelle, na przykład, zaczyna myśleć i mówić śmieszne rzeczy, a ona jest naprawdę energiczna. Ona ma teraz 2 latka i Leonore ma zaledwie kilka miesięcy, jest bardzo ładna. "
Królowej nie raz zdarzyły się zabawne sytuacje, jak na przykład podczas podróży po archipelagu fińskim. Łódź zatrzymała się, aby zatankować, nagle królowa poczuła coś na ramieniu, to była... kiełbasa. Ktoś chciał dać królowej coś do jedzenia, ale odległość była zbyt długa. Królowa wspomina, że to był miły gest, a kiełbasa była smaczna.
Królowa nie jest zbyt wysoka, ale za to delikatna i elegancka. Ma ogromną siłę i determinację w dążeniu do celu. Bardzo zaangażowała się w pomoc dzieciom i biednym, tak naprawdę już w dzieciństwie (w Brazylii) razem ze swoją mamą.
Widziałam, matki z dziećmi, które siedziały na chodnikach i żebrały. Zauważyłam, że istnieje ubóstwo, nędza i dzieci, które z trudem dożywają następnego dnia. Ale w tamtych czasach nie było, wielu osieroconych bezdomnych dzieci. Może byłam zbyt młoda, by ich zobaczyć. Miałam tylko dwa i pół, kiedy przyjechaliśmy do Brazylii i czternaście lat, kiedy wróciliśmy do Niemiec.
Nauczyłam się, że uczucie do monarchii jest bardzo głęboko osadzone. Ludzie nie tylko akceptują rodzinę królewską, ale uwielbiają ją. I akceptują Cię jako osobę. Jesteśmy symbolem kraju, silnym środkiem jednoczenia ludzi.
Staram się podkreślić pozytywne aspekty bycia królową, ale w porządku, brakuje mi możliwości bycia spontaniczną. Wszystko musi być starannie przygotowane, np gdy chcę lecieć do Włoch lub pójść do kina. To nie będą tylko jakieś tajne wyjazdy.
Nigdy nie byłam nerwowa, może to z powodu genów, cech lub dobrego dzieciństwa. Ale czasem krytyka w mediach wydaje się niesprawiedliwa, zwłaszcza gdy dotyczy ona moich dzieci. Następnie musisz być jednak zdyscyplinowana i zachować spokój.
Jej Wysokość, Królowa Silvia, moja droga ukochana żona. Dzisiaj jest nasz rocznica ślubu. Pragnę ci pogratulować w tym wielkim dniu i dać ci moje serdeczne podziękowanie za wsparcie i miłość jakimi obdarzałaś mnie przez kolejny roku.Dzięki Tobie i Twojej miłości, mogę patrzeć w przyszłość z wielką ufnością.
Jak sama nie raz przyznała z królem nie sposób się nudzić.
To w mężu odnalazła najlepszego przyjaciela i powiernika.
Nie poślubiłam króla, ale osobę, która bardzo mi się podobała. I powiedziałam, "tak" Jemu, a więc zostałam królową. Staram się wypełniać swoją rolę najlepiej jak potrafię. I być akceptowaną przez ludzi.
Mam nadzieję, że seria Wam się spodobała, do napisania :)
Embed from Getty Images
08:55 Królowa otwiera drzwi i wychodzi w deszcz ze śniegiem poza swój dom, Drottningholm. Na pytanie, co zjadła na śniadanie odpowiada zdawkowo, "coś zdrowego".
23.30 zakończył się bankiet, był to udany debiut Daniela.
08:55 Królowa otwiera drzwi i wychodzi w deszcz ze śniegiem poza swój dom, Drottningholm. Na pytanie, co zjadła na śniadanie odpowiada zdawkowo, "coś zdrowego".
Królowa wstała jak co dzień o 6.30, teraz siedzi na tylnym siedzeniu czarnego Saaba, w między czasie przygotowując się do niezbyt zwykłego dnia. To właśnie 33 lata wcześniej (dla pewności artykuł z 2009 roku), zaręczyła się ze szwedzkim królem i rozpoczęła przemianę z hostessy na Igrzyskach w królową Szwecji. W tym dniu, także Jej przyszły zięć, Daniel Westling, odbędzie swoje pierwsze publiczne wystąpienie i wkroczy na tę samą drogę co Ona przed laty.
09:18 Przyjazd do Pałacu Królewskiego, na królową czekają urzędnicy dworu królewskiego. W biurze Królowej od początku lat 90. Christina von Schwerin i sekretarz dworu od jedenastu lat, Margaret Lilliehöök, omawiają cicho z królową program dnia i zapisują przyszłe spotkania.
Jej biuro jest jak mały apartament z normalnej wysokości sufitem, wybudowany w inny sposób niż pompatyczny kamienny zamek. W pokoju znajduje się mały salon, zegar z wahadłem i tykający zegar. Na biurku piętrzą się stosy papierów, obok znajduje się stół z książkami. W dwóch szerokich wnękach okiennych są prywatne zdjęcia rodzinne i karty okazjonalne wysyłane przez dwór.
10:00 pierwsze spotkanie, powstrzymanie rozprzestrzeniania się narkomanii jest jednym z celów królowej. To pole minowe. Jej zaangażowanie jest duże. Dzień wcześniej, ona i minister zdrowia publicznego Maria Larsson uczestniczyły w konferencji ONZ w Wiedniu.
Czekamy w poczekalni, przez cały dzień towarzyszy nam Annika Sönnerberg, pracująca w dziale informacji dworu królewskiego. Jest nowa na dworze i mówi nam, że najbardziej zaskoczyło ją to, jak ciężko królowa i król pracują.
Tego nie da się przeczytać w internecie. Na stronach podaje się tylko kilka informacji na temat obowiązków służbowych w każdym tygodniu.
12:00 Po spotkaniu z ekskluzywną sądową parafią, która składa się z rodziny królewskiej i personelu dworu, łącznie około czterystu ludzi, nadszedł czas, na świętowanie imienin księżniczki Victorii.
- uroczystość rozpoczęła się spontanicznie przez orkiestrę wojskową, opowiada królowa - urodziny Następczyni Tronu obchodzone są zawsze na Olandii, więc to stało się naturalne, że imieniny świętuje w Sztokholmie.
Królowa występuje rutynowo w długim futrzanym płaszcz i ciepłych kozakach. Daniel Westling, natomiast ma na sobie cienkie buty, pożałujesz, żartuje królowa. Victoria jest w porywczym nastroju w eleganckich czarnych spodniach i białawym płaszczu. Króla nie ma z Nimi, jest zajęty, ma spotkanie z Międzynarodową Izbą Handlową w Grand Hotelu.
Stoimy w kolejce do Bramy Wschodniej i czekamy. Królowa, księżniczka, przyszły książę Daniel. Daniel i Victoria żartują z siebie. Słychać szum na wewnętrznym dziedzińcu. Ktoś wygłasza przemówienie, ale nie słychać go tutaj.
Bramy zostają otwarte. Księżniczka stoi na małym niebieskim podwyższeniu, Królowa i Daniela na borowej macie w tyle. Jest to debiut Daniela i media opisują to jako sukces, mimo że późnej przyznał, że zamarzły mu nogi
14:00 Kiedy królowa, księżniczka i Daniel zjedli obiad, "małe ryby", wracając do biura, królowa mówi
to ekscytujące spędzać czas z nowym członkiem rodziny, Królowa mówi o Danielu. Mam nadzieję, że czuje się jak w domu. Jest bardzo wiele nowych, obcych ludzi, których musi poznać.
15:00 Spotkanie z ministrami przed nadchodząc wizytą we Włoszech.
Król, wraz ze swoim adiutantem wchodzi bezpośrednio z lunchu w Izbie Handlowej. Pierwszy marszałek Trybunału, Lars-Hjalmar mówi, "Witaj Wasza Wysokość". Drzwi są zamknięte, powinienem, zwracać się "Wasza Wysokość". "Królowa" i "Król" może przejść w ostateczności. Ja do tej pory zwróciłem się do Królowej "ty" trzy razy.
16:00 Królowa sprawdza przygotowania do uroczystej kolacji wieczorem.
Dwa lub trzy razy w roku para królewska zaprasza około 160. Wybór zaproszonych i ich usytuowanie jest bardzo trudnym i ważnym zadaniem. Musimy połączyć różne sektory społeczeństwa szwedzkiego, a następnie umieścić je na odpowiednich krzesłach tak, aby każdy dostał miłe towarzystwo i się nie denerwował.
18:35 Pierwsi goście przyjeżdżają. Ale wielka inwazja rozpocznie się od 19:10.
23.30 zakończył się bankiet, był to udany debiut Daniela.
01:30 Królowa gasi światło się w Drottningholm. Dobranoc !
Nasze drugie dziecko, Carl Philip, urodził się jako następca tronu 13 maja 1979 na Zamku Królewskim. Król był na Mainau i świętował 70 urodziny hrabiego Lennart Bernadotte, w rzeczywistości było to kilka tygodni przed spodziewaną datą porodu.
Carl Philip został ochrzczony w kaplicy królewskiej w dniu 31 sierpnia, kiedy wszyscy byliśmy z powrotem w Sztokholmie.
Podczas aktu chrztu starsza siostra Victoria dała próbkę wzruszającej troski o swojego młodszego brata Carla Philipa, kiedy nie był w pełni zadowolony.Troskę na szczęście nadal wykazuje zarówno jej młodsze rodzeństwo.
Carl Philip nauczył się chodzić w lecie 1980 roku. Gdy park jest otwarty dla publiczności, zwykle ciągnie nas w dół w kierunku morza. Na plaży możemy pływać, łowić ryby. Ryby pieczemy późnej w naszej domowej kuchni. Są tysiące rzeczy, które robimy z grupą energicznych dzieci.
Nasze trzecie dziecko, księżniczka Madeleine, urodziła się w dniu 10 czerwca 1982 r. w Drottningholm. Została ochrzczona w kaplicy królewskiej, 31 sierpnia i wtedy pierwszy raz zademonstrowała swoją obecność.
Całe szczęście, że Szwedzka Telewizja na moje życzenie wydrukowała przemówienie arcybiskupa, dzięki temu Szwedzi mogli chociaż przeczytać Jego piękne słowa.
Zimą 1983 to był dopiero śnieg i można było miło iść i iść i bawić się z dziećmi w Drottningholm Park. Gdzie można to zrobić na Zamku Królewskim? Oto wtedy Madeleine, po prostu pierwszy raz podniosła się z sanek i zrobiła kroczek.
W 1983 roku odbyliśmy wizytę państwową w Hiszpanii. Rzadko otrzymuje tak wiele krytyki jak wtedy za dwa kawałki czerwonej i białej sukni, którą nosiłam w dniu przyjazdu. Kiedy ludzie omawiają moje kapelusze zazwyczaj zastanawiam się, co by było, gdybym była oceniana bardziej za to, co mam w głowie, niż na niej.
Królowa jest niezwykle serdeczną i miłą kobietą, o czym mogli się przekonań nie jedni, chociażby w zimie 1986 roku, podczas kręcenia programu o rodzinie królewskiej. Był ogromny mróz a po skończeniu nagrania wszyscy byli przemarznięci, królowa stwierdziła "Was też trzeba ogrzać" i wszyscy pojechali do zimowej rezydencji rodziny królewskiej. Niania dała dzieciom sok i herbaty, podczas gdy królowa Silvia odwróciła się i powiedziała: "Chciałabym, pokazać Wam moją specjalność zimową, która ma dobry wpływ, gdy jesteśmy tak zmrożeni". Królowa zaczęła ogrzewać jakieś specjalne wino i dodała brazylijskie i niemieckie przyprawy, podobnież smakowało przepysznie.
Od 1976 roku razem z mężem zwiedziła kawał świata, poznała kulturę i klimat najróżniejszych zakątków globu. Nosiła ludowe stroje, jeździła rosyjskim metrem, bawiła się ze słoniami, chodziła po dżungli, spotkała tysiące ludzi najróżniejszych kultur i wyznań.
wypowiedzi królowej pochodzą z książki "Bilder ur mitt liv"
7 grudnia 1976 roku książę Bertil poślubił Lilian Craig w Kaplicy Drottningholm.
To było dla mnie wielkie święto, jak również dla wujka i cioci. Jak mówimy w rodzinie, od samego początku przyjęli mnie z otwartymi ramionami. Byli jednymi z pierwszych osób w rodzinie króla, którym zostałam przedstawiona, a oni od tego czasu byli dla mnie wielkim wsparciem.
Nie jest tajemnica, że książę Bertil powiedział Carlowi, "jeśli nie poślubisz tej dziewczyny, jesteś idiotą". To on zastąpił bratankowi ojca, a jego dzieciom dzadka.
14 lipca 1977 roku na świat przyszła Victoria, przyjście dziecka na świat, to zawsze przełomowe doświadczenie. Wiedziałam też, że dziennikarze siedzieli ramię w ramię na drzewach przed szpitalem Karolinska, aby ewentualnie dostrzec noworodka, księcia lub księżniczkę.
Na początku lata 1978 roku, przyszedł czas na naszą pierwszą wizytę na Wschodzie. Po dokładnym przygotowaniu, udaliśmy się w towarzystwie ówczesnego ministra spraw zagranicznych Karin Söder do Moskwy, gdzie zostaliśmy przyjęci przez prezydenta Leonida Breżniewa. Jedną z atrakcji wycieczki w Związku Radzieckim była wizyta w klasztorze w Zagorsku. Stanowisko religii w reżimie komunistycznym bardzo mnie interesuje i próbowałam dowiedzieć się jak najwięcej w trakcie krótkiej wizyty w klasztorze.
Pewnego wieczoru nam i naszej delegacji udało udać się na zaimprowizowaną podróż słynnym moskiewskim metrem. To był chyba mój pomysł, ale to nie było łatwe do wdrożenia w centralnym układzie sterowania, który reprezentował w tamtym czasie Związek Radziecki.
Nauczyłam się kilku języków, ale nie wszystkich. W niektórych sytuacjach trzeba użyć rąk, aby sobie pomóc. Spotkałam podczas podróży kobietę, która chciała mówić o dzieciach i myślę, że udało nam się ustalić, ile ona miała, i ile ja miałam dzieci, z pomocą naszych palców.
Chociaż staraliśmy się utrzymać nasze relacje w tajemnicy przed prasą pogłoski o trzy i pół letniej znajomości zaczęły się sączyć.
Bliżej olimpiady ukrywanie Naszej znajomości stało się trudniejsze. Chciałam zakończyć moją pracę i chciałam zrobić to dobrze. Dlatego czułam się dość osaczona przez prasę. Silnym i bezcennym wsparciem dla mnie w tej sytuacji był dr Schwabe, mój bezpośredni przełożony. On stał się moim opiekunem, a wkrótce także bliskim przyjacielem. Wspólnie z doktorem pracowałam podczas otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku w 1976 roku.
W dniu 12 marca 1976 ogłoszono zaręczyny moje i króla Carla XVI XVI Gustafa. Trudny okres się skończył. Udało nam się w końcu otwarcie wyrazić naszą miłość. Kiedy spotkaliśmy się z prasą na tzw. kanapie zaręczynowej w żółtym pokoju na Zamku Królewskim, gdzie siostry króla poinformowały również o swoich zaręczynach, zrobiono to zdjęcie. Stało się jednym z klejnotów naszych własnych albumów. Posiada tak wiele ciepła, harmonii i oczekiwania.
To była jeszcze zima i na wewnętrznym dziedzińcu, były płatki śniegu i lodu. Król i ja, wraz z moimi rodzicami, udaliśmy się do Księżniczki Christiny i Tord'a Magnusona do Villi Beylon w Ulrichsdal, gdzie świętowaliśmy zaręczyny dużym obiadem rodzinnym. W Bailey zgromadził się duży tłum ludzi. Wtedy poczułam po raz pierwszy, ciepło, z którym Szwedzi mnie przyjęli.
Nocy przed naszym ślubem nigdy nie zapomnę. Koncert w Królewskiej Operze w Sztokholmie. Muzyka, teksty, Kjerstin Dellerts "Och Carl Gustaf" Ja sama przyczyniłam się do rozwinięcia wystroju, atmosfery i nastroju, wszystko było niesamowite.
Po koncercie poszliśmy do Drottningholm gdzie jedliśmy i bawiliśmy się z dużym tłumem rodziny i przyjaciół. Tej nocy miałam na sobie po raz pierwszy, Order Serafinów, którym obdarzył mnie król, oraz tiarę mojej teściowej, Sybilli.
W parku było bardzo tłoczno to był piękny letni wieczór. Idąc dużymi schodami do
Drottningholm otrzymaliśmy po raz kolejny mnóstwo ciepła i spontanicznych życzeń. Wewnątrz pięknego zamku, ja już wtedy wiedziałam, że to będzie mój dom, wszyscy spodziewali się, że będziemy tańczyć pierwszy taniec.
Po suknię ślubną królowa udała się do Florencji. Rezultatem podróży była prosta, wręcz surowa jedwabna suknia ślubna z długim trenem, wysokim kołnierzem, długimi rękawami i szczupłą spódnicą zaprojektowana przez Marc'a Bohan'a dla Dior.
Dzień ślubu, 19 czerwca, jest jednym z najważniejszych dni w moim życiu. Tylko narodziny naszych dzieci mogą mierzyć się z tym momentem, gdy król i ja staliśmy się mężem i żoną. Wiele osób pytało, czy jestem zdenerwowana, ale nie byłam w rzeczywistości. Byłam szczęśliwa, ale również czułam wewnętrzny spokój i harmonię. To było tak, jakbym była sama na świecie z moim przyszłym mężem. W okolicy nie było nikogo.
Po nocy poślubnej w sztokholmskim pałacu, król Carl Gustaf i Królowa Silvia wyjechali na Hawaje. Para mieszkała w dużym domu przez tydzień. Następnie udali się do Londynu i Afryki.
podczas podróży poślubnej |
Po podróży poślubnej młoda para królewska przybyła do Solliden. Kiedy fotografowie zaczęli skradać się w krzakach, zdaliśmy sobie sprawę , że zainteresowanie tym co robimy jest nienasycone, postanowiliśmy jeden dzień poświęcić na spotkanie z nimi i odpowiadanie na ich pytania. To nie było łatwe, ponieważ często obracali się wokół bardzo prywatnych spraw, które chcieliśmy i nadal chcemy zachować dla siebie.
wypowiedzi królowej pochodzą z książki "Bilder ur mitt liv"
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Social Icons