Od hostessy do królowej - dzień 6

2014/08/03

Nasze drugie dziecko, Carl Philip, urodził się jako następca tronu 13 maja 1979 na Zamku Królewskim. Król był na Mainau i świętował 70 urodziny hrabiego Lennart Bernadotte, w rzeczywistości było to kilka tygodni przed spodziewaną datą porodu. 

Carl Philip został ochrzczony w kaplicy królewskiej w dniu 31 sierpnia, kiedy wszyscy byliśmy z powrotem w Sztokholmie. 
Podczas aktu chrztu starsza siostra Victoria dała próbkę wzruszającej troski o swojego młodszego brata Carla Philipa, kiedy nie był w pełni zadowolony.Troskę na szczęście nadal wykazuje zarówno jej młodsze rodzeństwo. 

Embed from Getty Images

 Carl Philip nauczył się chodzić w lecie 1980 roku. Gdy park jest otwarty dla publiczności, zwykle ciągnie nas w dół w kierunku morza. Na plaży możemy pływać, łowić ryby. Ryby pieczemy późnej w naszej domowej kuchni. Są tysiące rzeczy, które robimy z grupą energicznych dzieci. 

Embed from Getty Images

Nasze trzecie dziecko, księżniczka Madeleine, urodziła się w dniu 10 czerwca 1982 r. w Drottningholm. Została ochrzczona w kaplicy królewskiej, 31 sierpnia i wtedy pierwszy raz zademonstrowała swoją obecność.


 Całe szczęście, że Szwedzka Telewizja na moje życzenie wydrukowała przemówienie arcybiskupa, dzięki temu Szwedzi mogli chociaż przeczytać Jego piękne słowa.

Zimą 1983 to był dopiero śnieg i można było miło iść i iść i bawić się z dziećmi w Drottningholm Park. Gdzie można to zrobić na Zamku Królewskim? Oto wtedy Madeleine, po prostu pierwszy raz podniosła się z sanek i zrobiła kroczek.  

W 1983 roku odbyliśmy wizytę państwową w Hiszpanii. Rzadko otrzymuje tak wiele krytyki jak wtedy za dwa kawałki czerwonej i białej sukni, którą nosiłam w dniu przyjazdu. Kiedy ludzie omawiają moje kapelusze zazwyczaj zastanawiam się, co by było, gdybym była oceniana bardziej za to, co mam w głowie, niż na niej. 

Królowa jest niezwykle serdeczną i miłą kobietą, o czym mogli się przekonań nie jedni, chociażby w zimie 1986 roku, podczas kręcenia programu o rodzinie królewskiej. Był ogromny mróz a po skończeniu nagrania wszyscy byli przemarznięci, królowa stwierdziła "Was też trzeba ogrzać" i wszyscy pojechali do zimowej rezydencji rodziny królewskiej. Niania dała dzieciom sok i herbaty, podczas gdy królowa Silvia odwróciła się i powiedziała: "Chciałabym, pokazać Wam moją specjalność zimową, która ma dobry wpływ, gdy jesteśmy tak zmrożeni". Królowa zaczęła ogrzewać jakieś specjalne wino i dodała brazylijskie i niemieckie przyprawy, podobnież smakowało przepysznie.  

Od 1976 roku razem z mężem zwiedziła kawał świata, poznała kulturę i klimat najróżniejszych zakątków globu. Nosiła ludowe stroje, jeździła rosyjskim metrem, bawiła się ze słoniami, chodziła po dżungli, spotkała tysiące ludzi najróżniejszych kultur i wyznań. 

wypowiedzi królowej pochodzą z książki "Bilder ur mitt liv"

5 komentarzy

  1. Następna ciekawa notka ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta seria jest naprawdę wspaniała, szkoda tylko, że niektórzy olewają ogrom pracy jaki autorka wkłada w tego bloga :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego olewają?
      Ja czytam każdą notkę, ale nie zawsze zostawiam komentarz, bo chyba nie o same komentarze tu chodzi. Odwiedzin na blogu jest sporo, także nie przesadzałabym.
      Popatrz na post i zaręczynach CP i S tam jest cała masa komentarzy.

      Usuń
  3. Możliwość podróży i poznawania świata jest chyba jedną z największych zalet w tym "zawodzie"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie, te podróże, pomimo napiętego grafiku, musza być bardzo ekscytujące, poznawanie nowych krajów, kultur... Tylko pozazdrościć :)

      Usuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w nim zawartych, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu publikacji komentarza.