Powstanie serial o losach króla Carla XVI Gustafa i rodzinie królewskiej

2021/02/05

Linda Broström / The Royal Court, Sweden


Szwedzka telewizja TV4 oraz platforma streamingowa CMore poinformowały wczoraj o rozpoczęciu wstępnych prac nad opracowaniem i współprodukcją serialu o szwedzkiej rodzinie królewskiej. Produkcja ma skupiać się na życiu króla Carla XVI Gustafa od narodzin do (jak podają media) dnia dzisiejszego. Oficjalnie wiadomo, że za scenariusz odpowiadać będzie Asa Lanz. TV4 i CMore nie ukrywają, że inspiracją dla serialu jest brytyjska produkcja The Crown. Jednak jak informuje scenarzysta produkcja skupi się bardziej na  "związkach" - cokolwiek to oznacza. Przypuszczać wiec możemy, ze pojawi się wiele prywatnych wątków z życia królewskiej rodziny. Asa Lanz wcześniej zrealizowała seriale takie jak „Selma” o Selmie Lagerlöf, z Heleną Bergström w roli głównej i jak podają media do stworzenia serialu o królu przygotowuje się już od kilku lat. Każdy w Szwecji ma związek z monarchią i jej historią, niezależnie od opinii na jej temat. Możliwość dodania nowych doświadczeń i wymiarów do historii naszego króla to dla nas prestiżowy projekt - mówi Josefine Tengblad z  TV4 i C More. 


Jak podała telewizja akcja serialu będzie rozgrywać się w obliczu tragicznych wydarzeń 1947 roku, kiedy to zaledwie roczny książę stracił w katastrofie lotniczej swojego ojca - następcę szwedzkiego tronu. Możemy więc przypuszczać, że serial przestawi także historię księcia Bertila i księżnej Lilian oraz początki znajomości z królową Silvią. 


Rzeczniczka dworu potwierdziła, że królewska rodzina została poinformowana, że serial jest już w fazie rozwoju. Dwór i rodzina nie są zaangażowani w ten proces. Jednak kilka lat temu byliśmy w kontakcie ze Ase Lanz, dzięki czemu wiemy, że scenariusz był pisany. Rodzina królewska wiedziała o projekcie, ale dopiero teraz widzimy, że projekt ruszył dalej. podała Margreta Thorgen. 


Jednak już kilka lat temu dwór zdecydował się na przekazanie "ninformacji", które pojawią się w produkcji. Jeśli chodzi o część dokumentalną. Wspomogliśmy ją. Oczywiście chcą, aby część dokumentalna była jak najbardziej zbliżona do prawdy, a my w tym pomogliśmy” - podała rzeczniczka. Chociaż media podają, że serial będzie obejmował okres od tragedii lotniczej do teraźniejszości nie jest to przesądzone. Rzeczniczka dworu zapytana o to, czy młodsi członkowie królewskiej rodziny będą przedstawieni w serialu odsyła do zadania tego pytania produkcji. Jednak przyznaje, że dwór poinformowany został o tworzeniu serialu, którego fabuła będzie skupiać się na katastrofie lotniczej w której zginął ojciec króla i losach przyszłego monarchy po śmierci księcia.


C More Entertainment AB to spółka płatnej telewizji, która wcześniej działała jako Canal+ . Jest skierowana do krajów skandynawskich i ma oddzielny kanał w Szwecji (C More Film). TV4 to również kanał szwedzkiej telewizji emitujący jeden z dorocznych programów podsumowujących działania królewskiej rodziny w ciągu roku. 


Mnie osobiście bardzo ucieszyła wiadomość o pracach nad serialem! W moim odczuciu zaraz po Brytyjskiej Rodzinie Królewskiej, to właśnie losy dynastii Bernadotte nie tyko najbardziej zasługują na przedstawienie w specjalnej produkcji, ale również są najciekawsze! Myślę, że ci, którzy znają losy króla i wydarzenia tamtych lat nie są zaskoczeni, że będzie obejmował ten okres z życia królewskiej rodziny. Osobiście mam nadzieję, że w serialu przestawione zostaną losy księcia Bertila i Lilian Creig (chyba najbardziej na to czekam i dobrze wiecie, że uważam ich losy za dobry materiał na film) oraz przynajmniej pobocznie historie książąt Sigvarda i Carla Johana (które również miały ogromny wpływ na życie króla Carla Gustafa) oraz królowej Ingrid. Miejmy tylko nadzieję, że szwedzka telewizja nie zrobi z tego "pery mydlanej" i rzetelnie przedstawi wydarzenia z tamtych lat. Wstępnie planowane są dwie serie, a pierwsza z nich będzie liczyć sześć odcinków. Chociaż aktorzy nie zostali jeszcze wybrani scenarzystka wyobraża sobie Joela Kinnaman jako dorosłego króla. 




Pewnie minie jeszcze kilka lat zanim będziemy mogli zobaczyć ten serial, jednak ja już jestem podekscytowana. Będziecie go oglądać?

10 komentarzy

  1. Pomysł bardzo udany i mam nadzieję, że naprawdę zrobią to na wzór The Crown a nie wyjdzie z tego jakaś marna parodia. Szwedzka rodzina królewska ma bardzo ciekawą historię, która jest godna opowiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście martwię się, że mogą za bardzo skomercjalizować historię i bardziej udramatyzować wydarzenia, żeby historia lepiej się sprzedała. Mam tylko nadzieję, że serial będzie nakręcony obiektywnie.

      Usuń
  2. Oczywiście, że będę oglądać. Może nawet nauczę się w tym celu podstaw szwedzkiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Ogromnie się cieszę z tej wiadomości - będzie co komentować! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe, czy teraz ruszy lawina podobnych produkcji we wszystkich krajach z rodzinami królewskim:) Tematów na świetny film nie brakuje w srk, mam tylko nadzieję, że twórcy nie odejdą zanadto od rzeczywistości, jak w The Crown.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć uwielbiam tego typu serialu, mam nadzieję, że nie będzie żadnej "lawiny". Choćby dlatego, że zwykle ilość zaczyna przeważać nad jakością i łasi na łatwą kasę twórcy zaczynają robić koszmarki. W końcu potrzebne są tu tiary, suknie czy wnętrza pałaców, a gdy nie ma odpowiednich fuduszy zwykle wychodzą z tego tandetne pseudotiary za 15 zł, suknie jak z najtańszych wesel i tekturowe wnętrza.

      Usuń
    2. Też o tym myślałam, jednak scenarzystka ma na swoim koncie raczej wysokobudżetowe produkcje, tak samo jak i tv4. Poza tym w takich produkcjach raczej nie wykorzystuje się prawdziwej biżuterii, a repliki tak jak w the Crown, co niemniej jest również bardzo kosztowne. Sądząc po oświadczeniach telewizji raczej ma to być produkcja o dużym budżecie, o czym ma świadczyć fakt, ze przygotowania trwają już kilka lat. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że rzeczywiście tak będzie. Pamiętam, że większość podchodziła sceptycznie do pomysłu filmu Wybór króla, a Norwegowie poradzili sobie całkiem dobrze, a film był nawet nominowany do Oscara. Szwecja ma dobre zaplecze pod względem scenografii i może wykorzystać pałace znajdujące się w kraju, mnie osobiście bardziej martwi wybór aktorów i ich zdolności. Tutaj będzie ciężko, a jeśli mam być szczera to w przypadku filmów historycznych najlepiej poradzili sobie właśnie Norwegowie. Aktorzy i ich gra były znakomite i (moim zdaniem) nawet lepsze niż w The Crown. Tak jak pisze Karolina The Crown niestety za bardzo oderwało się od rzeczywistości, Wybór Króla to zdecydowanie rzetelny obraz wydarzeń bez kreowania rzeczywistości. Osobiście obawiam się, że zobaczymy szwedzką wersję the Crown, a o wiele lepszy byłby kierunek norweskiego filmu (i nadal mam ogromną nadzieję, że tak będzie).

      Usuń
    3. Oczywiście mam świadomość, że zwykle w produkcjach filmowych nie wykorzystuje się prawdziwej biżuterii ;) Pisząc o funduszach na tiary, chodziło mi o porządne realnie wyglądace repliki (tu The Crown dało radę), a nie takie tandetne z internetu, która już z kilometra wyglądają na plastik. Btw o co dokładnie chodzi ze "zbytnim oderwaniem od rzeczywistości" w The Crown? Mowa o przypisywaniu konkretnych motywów/zachowań danej postaci (niepotwierdzonych w rzetelnych źródłach) czy coś innego?

      Usuń
    4. Co do tiar to tak naprawdę jest różnie. W takich produkcjach jak The Crown czy ten serial oczywistym jest, ze jest sztuczna bo muszą ją odtworzyć. Ale na przykład w Pamiętniku Księżniczki tiara Mii była prawdziwa.

      Co do wątków z The Crown polecam podcast "Po królewsku" można znaleźć na instagramie i spotify bardzo ciekawa i dokładna analiza. Chwilami zabrakło obiektywizmu i wydarzenia są przedstawiane w ukierunkowany sposób.

      Usuń
    5. To fakt, choć tu już decyduje sama opowieść: w przypadku fikcji zwykle można wypożyczyć dowolną tiarę i będzie to autentyk. Natomiast w przypadku historii prawdziwych rodzin królewskich twórcy są praktycznie skazani na kopie, bo prawdziwych koron/diademów raczej nie dostaną, a dla realizmu trzeba odtworzyć dokładny wygląd konkretnej tiary. W każdym razie oby produkcja się udała. :) I ogromnie dziękuję za informację o podcaście :D Chętnie dowiem się mniej znanych szczegółów.

      Usuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w nim zawartych, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu publikacji komentarza.