Chrzest księcia Alexandra

2016/09/09

Embed from Getty Images


Na szwedzkim dworze królewskim panuje ogromna radość, dzisiaj najmłodszy członek rodziny królewskiej został ochrzczony w Kaplicy Pałacu Drottningholm.
Na szczególną uroczystość zaproszono 150 osób w tym Premiera oraz przedstawicieli rządu i parlamentu. Zebrała się również cała rodzina królewska, a przede wszystkim najmłodsi jej członkowie, księżniczka Estelle i książę Oscar, który kilka dni temu skończył pół roku, oraz księżniczka Leonore i książę Nicolas. Jak się okazuje 20 sierpnia książę Carl Philip i księżna Sofia zorganizowali prywatną imprezę w Drottningholm dla przyjaciół i znajomych, którzy nie mogli dzisiaj przybyć na chrzest. Jak donoszą media, rodzina książęcej pary nie brała udziału w przyjęciu.
Na rodziców chrzestnych księcia wybrano księżniczkę Victorię, Linę Frejd, Victora Magnusona, Jan-Åke Hanssona - przyjaciela księcia Carla Philipa, który był jego drużbą na ślubie oraz
Cajse Larsson - przyjaciółka księżnej Sofii z dzieciństwa.


Z okazji chrztu Kaplicę przybrano pięknymi kwiatami. Kolorystyka nawiązywała do wystroju Kaplicy Królewskiej i Zamku Królewskiego podczas ślubu książęcej pary w czerwcu ubiegłego roku. Przed ołtarzem stanęła rzeźbiona w drewnie i pozłacana chrzcielnica w stylu późnego baroku z licznymi zdobieniami i dekoracjami na nogach. Na cokole wyrzeźbiony został mały anioł. Uważa się, że chrzcielnice wykonał warsztat Burchard Prechts w Sztoholmie pod koniec 1600 roku.

Twitter

Jako ostatnie dziecko z tego pokolenia książę Alexander został ochrzczony przy własnej koronie. Dlatego też przy ołtarzu ustawiono koronę księcia Frederika Adolfa z 1772 roku. Dwór i rodzina królewska dysponują ośmioma historycznymi koronami. Książę Alexander jako pierworodnego dziecko, tak jak i Estelle i Leonore przed laty, dostąpił zaszczytu otrzymania "własnej korony". Z kolei młodsze dzieci, tak jak Oscar i Nicolas dzielą koronę ze swoimi mamami. 

Książę wystąpił w historycznej szacie, po raz pierwszy noszonej 15 czerwca 1906 roku, przez księcia Gustawa Adolfa, ojca króla Karola XVI Gustawa. Została ona uszyta z bawełny, koronki z Valenciennes, kremowo-różowej satyny i jedwabiu. W Kaplicy zaaranżowano miejsce dla członków rodziny królewskiej oraz rodziców chrzestnych, a także dwóch małych księżniczek, książę Oscar i książę Nicolas spędzili nabożeństwo na rękach rodziców. Po drugiej stronie zasiedli rodzice chrzestni księżniczka Victoria, Lina Frejd, Cajsa Larsson, Jan-Åke Hansson oraz Victor Magnuson. Wśród gości znalazła się również księżniczka Margaretha, najstarsza siostra króla, która specjalnie przyleciała na chrzest z Anglii. Niestety zabrakło trzech kolejnych sióstr monarchy, księżniczka Birgitta nie mogła odłożyć swojej pracy w związku z przygotowaniami do turnieju golfowego, z kolei Desiree i Christina są obecnie za granicą i nie mogły wrócić do kraju. Na miejscu pojawiły się za to dzieci sióstr, na czele z Victorem Magnusonem, którego wybrano na jednego z chrzestnych księcia. Wśród gości znaleźli się również książę Leopold i księżna Ursula z Bawarii

.


Na miejscu nie zabrakło najbliższych przyjaciół książęcej pary, m.in. Oscara Kylberg z którym książę prowadzi swoją działalność Bernadotte&Kylberg czy Fridy Vesterberg z którą księżna przed siedmioma laty założyła Project Playground. Na miejscu była również chrześnica księżnej Sofii, Tiara Larsson, córka Cajsy (chrzestnej Alexandra), dziewczynka była jedną z druhen na ślubie książęcej pary w ubiegłym roku.

W planowanie dzisiejszej uroczystości zaangażowała się całą rodzina. Również król dołożył swoje trzy grosze, prosząc marynarkę wojenną o oddanie salutu z okazji chrztu księcia. Jak podano ma to na celu uczczenie księcia Carla Philipa, który należy do marynarki wojennej. Coś takiego ma miejsce po raz pierwszy i ma jednorazowy charakter. Tak jak przy każdej ważnej uroczystości czy narodzinach nowego członka rodziny królewskiej w samo południe oddano strzały na cześć księcia Alexandra ze Stepsholmmem. Tym razem Marynarka Wojenna po chrzcie odda salut ze statku, który zacumował obok Drottningholm. Wreszcie w południe do Kaplicy przybyli najważniejsi gości począwszy od siostry Sofii, Sary wraz z babcią, następnie księżniczka Madeleine z rodziną, książę Daniel i księżniczka Estelle, rodzice księżnej Sofii, para królewska, a na  końcu książęca para z synkiem i rodzice chrzestni.


Podczas nabożeństwa śpiewał szwedzki tenor Fredric Benedict Nybladh. Artysta występował podczas przyjęć charytatywnych Project Playground, ponadto wystąpił podczas przyjęcia w Örnsköldsvik na którym byli małżonkowie. Bardzo spodobał się książęcej parze dlatego też poproszono go o występ podczas nabożeństwa. Nybladh zaśpiewał m.in. przepiękny utwór"Välkommen hem" (witaj w domu) napisany przez Sonję Aldén.
Siostra księżej Sofii, Sara Hellqvist, odczytała podczas nabożeństwa piękny wiersz Karin Bye pod tytułem "Morgon" (Poranek).

Morgon 
När morgonens sol genom rutan smyger,
glad och försiktig,
lik ett barn, som vill överraska
tidigt, tidigt en festlig dag -
då sträcker jag full av växande jubel
öppna famnen mot stundande dag -
ty dagen är du,
och ljuset är du,
solen är du,
och våren är du,
och hela det vackra, vackra,
väntande livet är du!
Karin Boye

Poranek 
Kiedy poranne słońce przez okno się skrada,
wesoła i ostrożna,
jak dziecko, które chce zaskoczyć
wcześnie, wcześnie świąteczny dzień -
wtedy wyciągam w pełni rosnące radości
ramionami otwartymi na nadchodzący dzień -
gdyż dniem jesteś ty
i światłem jesteś ty,
słońcem jesteś ty,
i wiosną jesteś ty,
i całym pięknym, pięknym
oczekującym życiem jesteś ty!
tłum. Ryszard Mierzejewski

O 12:23 książę Alexander został ochrzczony wodą święconą ze źródełka na Olandii, którą osobiście pobrała stamtąd księżniczka Victoria. Do chrzcielnicy wlał ją Victor Magnuson, jedne z ojców chrzestnych i tym samym kuzyn księcia Carla Philipa.  Księżna Sofia była wówczas wyraźnie wzruszona.Podczas nabożeństwa zabrały głos obie siostry księżnej, księżniczka Victoria oraz książę Carl Philip, "Boże dziękujemy Ci za Alexandra" mówił książę w specjalnej modlitwie. Z kolei księżna Sofia podała imiona synka.

Cala uroczystość była naprawdę radosna. Mały książę Alexander to naprawdę uroczy, spokojny chłopiec, który przez całe nabożeństwo był radosny w ramionach mamy. Na jego buzi równie często pojawiał się uśmiech, szczególnie kiedy podskakiwał na kolanach mamy i wdawał się w interakcje z kuzynem, księciem Oscarem.




Nie każdemu podoba się fakt, że dzieci czuły się swobodnie w trakcie nabożeństwa. Jednak moim zdaniem właśnie te najzwyklejsze momenty były najbardziej wzruszające. Nie będę ukrywać, że chociaż oglądałam wszystkie chrzciny i relacjonowałam dla Was cztery z nich to właśnie ten wzruszał mnie najbardziej niemal na każdym kroku. Właśnie podczas takich okoliczności widać, że rodzina królewska jest przede wszystkim rodziną.





Oscar i Alexander w ramionach swoich mam, naprawdę szczęśliwi z tego, że mogą prowadzić swoją interakcję. Estelle i Leonore bawiące się podczas nabożeństwa i siedzące na jednym krzesełku. Madeleine posyłająca buziaka synkowi. Christopher taszczący wszystkie zabawki a przede wszystkim "kanin". Leonore podjadająca rodzynki.  Estelle kurczowo trzymająca rękę taty. Królowa ciągle spoglądająca z troską na wnuki i król wyraźnie szczęśliwy z takiego a nie innego przebiegu uroczystości.




Pod koniec nabożeństwa król tradycyjnie przypiął wnukowi Order Serafinów. A następnie pogratulował podając  mu palec do uściśnięcia, którego Alex oczywiście nie chciał puścić. Był to prawdziwy męski uścisk. Jak widać po dzisiejszym dniu mały książę bardzo to lubi. Niemal przez cały chrzest trzymał palec swojego taty.





Po zakończeniu nabożeństwa książęca rodzina opuściła wraz z najbliższymi Kaplicę i spacerkiem udała się do Pałacu Drottningholm na poczęstunek i przyjęcie. Zaraz za książęcą rodziną podążali rodzice chrzestni. Nieco z tyłu księżniczka Victoria i książę Oscar, którzy dołączyli do księcia Daniela i Estelle, a następnie Madeleine i Christopher z rodziną, para królewska i najbliżsi księżnej Sofii. Po dotarciu na schody Pałacu Drottningholm rodzina ustawiła się do dziś już tradycyjnego zdjęcia.

expressen

Książę Carl Philip i księżna Sofia wyglądali dzisiaj na niezmiernie szczęśliwych i wzruszonych. Zarówno podczas nabożeństwa nie szczędzili sobie czułych spojrzeń i gestów.



Przyjęcie rozpoczęło się zgodnie z zapowiedzią tuż po godzinie 13:00. Książęca para witała zaproszonych i odbierała gratulacje oraz drobne upominki. Możemy dowiedzieć się, że o Parlamentu książę otrzymał serię książek dla dzieci.
Szwedzki parlament i rząd przekazuje z okazji chrztu Księcia Alexandra przekrój literatury szwedzkiej dla dzieci  przez wieki. Są zarówno ukochane klasyki jak i nowe tytuły. Książki mają zarówno  możliwość ugasić pragnienie wiedzy, jak i je zwiększyć" 
napisano w karcie z pozdrowieniami

Z kolei pracownicy dworu przekazali w prezencie dla księcia 10 kilogramów nasion organicznych dla ptaków, które żyją w gospodarstwie książęcej pary w Ökenäs. Ökenäs to gospodarstwo w Källvik w okolicach Trosa w księstwie Södermanland. Gospodarstwo odziedziczył książę Carl Philip i wspólnie z księżną Sofią wyremontował. Z kolei księstwo Södermanland zdecydowało z okazji chrztu swojego księcia nadać jego imię tarasowi widokowemu. Również tak jak zapowiadano, na Olandii znalazł się szlak spacerowy imienia Alexandra.

expressen

Jak podały media, podczas przyjęcia i lunchu przemówienia wygłosili król Karola Gustaw, książę Carl Philip i księżniczka Victoria. "To były bardzo miłe i wzruszające przemówienia, skierowane zarówno do rodziców jak i dziecka", mówi jeden z gości. Podczas lunchu podano sałatkę z pomidorami i mozzarellą, a następnie rybę - szkarłacicę. Na deser serwowano minitartę z karmelem. "Naprawdę dobre wina, jak zawsze, a co za pyszny deser", mówił Michael Bjerkhagen Kapelan Dworu Królewskiego. 

Na krótko przed godziną 18:00 przyjęcie zakończyło się. Sofia została nawet zauważona opuszczając Pałac Drottningholm.

Stylizacje:

Księżna Sofia zdecydowała się na białą, koronkową kreację projektu Idy Sjostedt. Dość symboliczny wybór, również ona zaprojektowała suknię ślubną księżnej. We włosach miała przepaskę marki Yunotme.

Embed from Getty Images

Księżniczka Victoria wyglądała pięknie w kreacji od Elliego Saab. Dla swoich dzieci wybrała ubranka od Tartineet Chocolat.

Embed from Getty Images

Księżniczka Madeleine wybrała ciekawą sukienkę z kołnierzykiem ulubionej marki swojej starszej siostry, Erdem. 

Embed from Getty Images


Królowa Silvia wyglądała pięknie w jasnym kostiumie i pasującym nakryciu głowy. 
Embed from Getty Images

38 komentarzy

  1. Jestem zachwycona wyglądem Victorii, wygląda tak świeżo i promennie w tym kolorze, fason też świetny. Jak dla mnie to Alexander to cała mama :'). Pozdrawiam. Milka

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna relacja jak i to podsumowanie. Ja również oglądałam i podoba mi się że zabierają ze sobą malutkie dzieci...to przecież naturalne że spokojnie nie wysiedzą :) zauważyłam że wkradł się błąd. Korona chyba pochodzi z 1600 a nie z 16000roku?:) miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ...i jak świetnie dobrały strój z Estelle - kolor prawie ten sam tylko faktura materiału inna , rewelacyjnie to wygląda :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo tak! A sama Victoria wyglądała wręcz niezmiernie pięknie!

      Usuń
  4. Przepięknie i bardzo dokładnie opisane- nawet jak ktoś nie oglądał na żywo(niestety tak jak ja :( wszystko będzie wiedział dokładnie.
    Kreacje Idy są najlepsze dla Sofii -najpiękniej wyglądała dla mnie w koronkach na swoich pierwszych Nagrodach Nobla, ślubie i teraz na chrzcie.
    Szkoda,że już się skończyło- uwielbiam szwedzkie chrzty i wzruszam się na nich chyba jeszcze bardziej niż na ślubach :)
    Karolina Joanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na chrzest szwedzki długo nie będzie trzeba czekać, Sofia z Carlem na pewno będę mieli jeszcze dzieci, a Victoria z Maddie, szczególnie Maddie też mogą mieć :)

      Usuń
  5. Tyle wzruszających momentów było na tym chrzcie: zabawa Estelle i Leonore oraz Oscara i Alexa, wyraźnie wzruszony Carl Philip, ale moje serce podbił moment, kiedy Alexander nie chciał puścić palca dziadka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam podobne odczucia - najbardziej podobał mi się ślub S i CP, i chrzest ich dziecka był dla mnie najlepszy, najpiękniejszy, taki rodzinny i ciepły :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pod jakimś postem, ktoś napisał, że CP nie patrzy już z taką miłością na Sofię, ale jeśli nie miłość jest w oczach CP to nie wiem co!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie Carl bardzo kocha Sofie, widać to na każdym kroku, na chrzcie również często na nią czule patrzył i się uśmiechał, a gdy szli na przyjęcie, było widać jak Carl głaszcze Sofie po ręku. Takiej miłości między nimi można tylko pozazdrościć, widać, że oboje darzą się wielkim uczuciem :)

      Usuń
  8. Kim jest mężczyzna, który siedział obok pani w różowym (żona Victora?) w kościele? Zdaje się, że ona siedziała obok siostry Króla.
    Nieobecna były chyba też kuzyni CP ze strony ojca w tym Gustaw z Vicky?

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi też ten chrzest bardzo się podobał. Nie widzę nic złego w zabieraniu małych dzieci na takie uroczystości. Wręcz przeciwnie - rodzina to rodzina.

    Zaskoczyło mnie jednak to, jak spokojne były królewskie dzieci. Pewnie dlatego że tyle się działo :)

    Już teraz widać, że Oscar i Alexander będą dobrymi kolegami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze co do stylizacji, to tak samo spodobały mi się stroje Sofii, Victorii i Madeleine. Wszystkie wyglądały ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy Szwedzi noszą obrączki? Sofia ma pierścionek i obrączkę, a jej siostra Lina nie ma żadnej biżuterii, chociaż też jest po ślubie.
    JAK TO JEST?

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy Frida Vesterberg jest mężatką?

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że ominęła mnie ta uroczystość (praca:P), ale patrząc na zdjęcia to chrzciny były bardzo rodzinne i wesołe :) A mały książę jest baardzo uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. http://www.plotek.pl/plotek/7,78649,20669039,ksiezniczka-sofia-i-ksiaze-filip-ochrzcili-syna-aleksander.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękny chrzest pełny wzruszeń i ciepła!

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak czułam, że Sofia zdecyduje się na kreację w kolorze białym i elegancką fryzurę, jedynie zaskoczyło mnie opaska na plus, bo bardzo jej pasuje i wyglądała pięknie na chrzcie swojego synka. Widać że nie tylko zdecydowała się na sukienkę tej samej projektantki co suknia ślubna, ale też ma prawie identyczną fryzurę. Victoria też zaskoczyła pozytywnie, pasuje jej róż, wyglądała dziewczęco, jedynie ta sukienka lepiej by wyglądała gdyby była krótsza, Maddie też ładnie, nie ma czego się przyczepić, choć szkoda, że wybrała dosyć ciemną kolorystykę sukienki jak na takie radosne wydarzenie odbywające się pod koniec lat:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie mogę się na patrzeć na księżniczkę Madeleine tak pięknie wygląda jak również jej siostra księżniczka Victoria,Sofia mnie zaskoczyła nawet ładnie wygląda co ostatnim czasy rzadko się jej zdarza.Księżniczki Estelle i Leonore po prostu urocze jak również książęta Nicolas,Oscar i Alexander.Królowa Sylwia pięknie,mama Sofii ładną ma sukienkę ale jak by miała luźniejszą to lepiej by wyglądała.:)

    OdpowiedzUsuń
  18. http://www.gala.pl/newsy/ksiaze-carl-philip-i-ksiezna-sofia-ich-czteromiesieczny-syn-ksiaze-aleksander-zostal-ochrzczony-z-28069

    OdpowiedzUsuń
  19. czy to prawda że Alexander ma aż 5 matek chrzestnych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alexander ma ogólnie 5 chrzestnych. A matki chrzestne trzy, są to księzniczka Victoria, siostra Sofii oraz przyjaciółka Sofii

      Usuń
  20. Czy mogłabys więcej napisać na temat tych koron. Bardzie mnie ciekawi ta kwestia. Czy każde z dzieci ma inną koronę? Przy jakich okazjach mozna je jeszcze zobaczyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam koron jest 8, Victoria, Carl Philip, Madeleine i ich pierworodne dzieci mają "swoje". Każda korona ma pewną historię. Wykorzystywame są przy chrztach, ślubach i pogrzebach. Myślę, że mógłby być o nich oddzielny post :)

      Usuń
    2. Też chętnie o tym przeczytam, bo w takim układzie zostały dwie bez przydziału ;)

      Usuń
    3. Tak, byłoby super, też mnie to zaciekawiło :)

      Usuń
  21. Dziękuję za relacje! :)

    Pozdrawiam
    A. D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ wszyscy ładnie wyglądali! Czekam na oficjalne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  23. A ja mam pytanie niedotyczące szwedzkiej rodziny królewskiej...
    Dlaczego na chrzcie holenderskiej księżniczki Catariny Amalii do kościoła wniosła ją księżna Laurentien ? (Jeśli już gdzieś ktoś zadal podobne pytanie to przepraszam - bloga czytam regularnie, ale komentarzy nie śledzę na bierząco:))
    Jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy i zaangażowania w prowadzenie bloga - kawał dobrej roboty ! To się nazywa prawdziwa pasja! :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest blog o HRK

      Usuń
    2. Wydaje mi się, że w HRK jest po prostu taka tradycja, że rodzice wchodzą do kościoła wcześniej, a ich dziecko jest pózniej przynoszone przez kogoś z rodziny, który następnie podaje dziecko rodzicom. Np. Ariane była niesiona do kościoła przez Inés Zorreguietę- siostrę Maximy. Nie wiem, kto niósł Alexię, bo jej chrzest nie był transmitowany, ale podejrzewam, że Księżna Mabel.

      Usuń
    3. Na Chrzcie Amalii kultywowano bardzo starą tradycję według, której dziecko przybywa na chrzest jako ostatnie, poniekąd po to aby nie męczyło się podczas całej ceremonii. Rodzina wybiera do tego jedną z bliskich sobie osób. To jest bardziej osobista wersja podobnej tradycji kultywowanej niegdyś Monako, gdzie dziecko do kościoła wnosiła dama dworu i opiekowała się nim przez całą mszę. Tutaj wygląda to już nieco inaczej.

      Usuń
  24. króciutko:) Przepiękna uroczystość !!!
    Pozdrawiam Joanna

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystkie panie wyglądały wspaniale, choć jakoś nie przekonują mnie te "opaski" na głowach Vic i Sofii, ale poza tym naprawdę świetnie. Najbardziej chyba zaskoczyła mnie Sofia

    OdpowiedzUsuń
  26. Dobre rzeczy podawali na przyjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Kiedyś wydawało mi się, że Nicolas jest podobny do mamy, ale teraz widzę, że to cały Chris. Chyba Tylko oczy ma po Madeleine. Świetne te królewskie dzieciaki.

    OdpowiedzUsuń
  28. Uroczystość była piękna. Mały Alexander taki puszysty słodziak, był bardzo grzeczny:) Najbardziej podobały mi się dotykania dwóch kuzynów.

    Dzięki, że przeprowadziłaś taką relację. Byłam razem z Wami na blogu ale niestety nie miałam czasu na zostawienie komentarza.

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w nim zawartych, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu publikacji komentarza.