W lecie 2015 roku księżniczka Madeleine wraz z mężem i dziećmi przeniosła się do Anglii, gdzie rozpoczęła całkiem nowe życie. Dla Christophera przeprowadzka do Londynu była powrotem do domu, dla Madeleine oznaczała rozpoczęcie całkiem nowego rozdziału w życiu. Książęca para określa teraz swoje życie jako cudowne, a co ważne w stolicy Wielkiej Brytanii są bliżej swojej rodziny, a Madeleine znacznie częściej może odwiedzać Szwecję.
Na temat londyńskiego życia książęcej rodziny wiadomo niewiele. Czwórka mieszka w jednej z najbardziej ekskluzywnych dzielnic Londynu. Nie wiadomo jednak jak dokładnie wygląda ich dom, czy jest to apartament, mieszkanie w szeregowcu czy dom wolnostojący. Jak zdradzili małżonkowie ich dom to połączenie angielskiego i szwedzkiego stylu. Księżniczka żartowała także, że oczywiście mają meble z Ikea i nie mają słynnych w Anglii dywaników w łazience.
Madeleine jest teraz mamą taką jak każda, zajmuje się dziećmi i pracuje w World Childhood Foundation. Jak zdradziła kilka dni temu:
Budzą mnie i razem robimy śniadanie. Jedzenie lata wszędzie. Następnie wychodzimy do parku i na huśtawkę. Staramy się robić jak najwięcej i zapewnić dużo wrażeń, bo mała Leonore ma dużo energii.
Christopher całe dnie spędza w pracy, jednak weekend to czas dla rodziny. Soboty i niedziele spędzają w czwórkę, w Hyde Parku, w Zoo lub na zakupach na ekologicznym targu, gdzie kupują świeże warzywa, owoce i nabiał. W kuchni zdecydowanie króluje Christopher, który nie dopuszcza żony do kuchni. Jestem straszną gospodynią, zdradziła kiedyś Madeleine. Na szczęście nic straconego, Chris znakomicie gotuje, a jego specjalnością jest spaghetti, które miało podbić serce Maddie na jednej z pierwszych randek.
Codzienne zakupy robią w Waitrose, gdzie kilka dni temu zostali zauważeni. Choć znana sieć sklepów uznawana jest za snobistyczną i przeznaczoną dla klientów klasy wyższej, przyciągnęła małżonków jakością swoich produktów.
Ostatnie tygodnie były dla rodziny dość intensywne, Madeleine spędziła dużo czasu w Nowym Jorku w ramach swojej pracy z World Childhood Foundation. Zaangażowała się także w tworzenie nowej aplikacji na androida "Stewards of Children Toolkit", aplikacje można pobrać za darmo na całym świecie i dowiedzieć się z niej co zrobić kiedy zauważymy pierwsze oznaki wykorzystywania seksulnego dzieci. Możemy tam również zobaczyć nowy filmik, który specjalnie na rzecz aplikacji nagrała Maddie.
Komunikat zaczyna słowami, "Jestem księżniczka Madeleine ze Szwecji, matka dwójki dzieci". W wywiadzie udzielonym szwedzkiemu Expressen w trakcie podróży do Stanów zdradziła, że macierzyństwo zmieniło ją i jej stosunek do pracy.
Zauważyłam wyraźną zmianę. Znam siebie, jak osobę wrażliwą w stosunku do czyichś i własnych dzieci i widzę jak niewinne są. Chcę chronić je przed wszelkim złem! I mam myśli wszystkie dzieci, które nie mają rodziców, które nie mają tych bezpiecznych ramion. Więc oczywiste jest, że teraz czuję, że chcę walczyć jeszcze mocniej, aby wszystkie dzieci miały wokół siebie bezpieczne środowisko.
Więcej na temat wywiadu pisałam tutaj - KLIK
Teraz rodzina jest z powrotem w Anglii, do Szwecji wrócą na dłużej prawdopodobnie dopiero na początku grudnia w związku z wręczeniem Nagród Nobla i posiedzeniem Szwedzkiej Królewskiej Akademii Nauk. Madeleine i Christopher chcą teraz poświęcić jak najwięcej czasu dzieciom, a w przyszłości jeszcze powiększyć swoją rodzinę.
O wszystkim co robiłam decydowali inni, myślałam, że mogę chociaż kontrolować to co jem - choroba Victorii
2016/09/18
Życie na Królewskim Dworze może wydawać się bajkowe i bezproblemowe. Nic bardziej mylnego, a najlepszym tego przykładem jest księżniczka Victoria. W 1997 roku Następczyni Tronu zaczęła chudnąć. Początkowo prasa była zachwycona jej nową figurą. Szczuplejsza sylwetka jeszcze niedawno pulchnej księżniczki zachwyciła wszystkich. Jednak niedługo późnej stało się jasne, że coś jest nie tak. Victoria dosłownie ginęła w oczach, a na każdym kolejnym oficjalnym wyjściu zdawała się być szczuplejsza niż poprzednio. Zachwyty nad nową sylwetką przyszłej królowej szybko zmieniły się w doniesienia o zaburzeniach odżywiania i strach o zdrowie Victorii.
Wreszcie w drugiej połowie roku dwór potwierdził, że księżniczka cierpi na anoreksję. Prasa szybko wyczuła w tym chwytliwy temat i zarobek. Zamiast dać Victorii przestrzeń, której tak potrzebowała w tym czasie paparazzi chodzili za nią krok w krok, a na łamach brukowców co róż pojawiały się nowe dywagacji na temat przyczyn choroby księżniczki. Jedni twierdzili, że rola Następczyni Tronu okazała się dla niej zbyt trudna, inni dopatrywali się przyczyn w mamie Victorii. Królowa miała być niezadowolona z figury córki i kazała jej jeść same parówki, a niestety późnej sytuacja miała się wymknąć spod kontroli. Prawda okazała się jednak nieco inna. Niemniej w czasie przekazania informacji o chorobie Victoria zdecydowała się wyjechać do Stanów Zjednoczonych, aby tam kontynuować naukę na Yale.
Dwa lata późnej nadal przebywając w USA udzieliła wywiadu szwedzkiej telewizji w którym mówiła po raz pierwszy o chorobie.
Miałam problemy z zaburzeniami odżywiania w tamtym czasie, bardzo mi pomogło to, że mogę być tutaj. Otrzymałam wspaniałą pomoc od profesjonalistów i oczywiście przyjaciół i rodziny z którą żyję tutaj. Zatrzymałam się ze wspaniałą szwedzką rodziną. Czuję, że to był mój czas żeby wyjechać za granicę, od momentu w którym zaczęłam szukać profesjonalnej pomocy. I zawsze chciałam studiować za granicą.
(...)
Oczywiście Szwecja poczyniła wielkie kroki z tym. W szpitalu uniwersyteckim Karolińska są wspaniali lekarze, ale czułam, że otrzymam tutaj więcej więcej spokoju i ciszy. To rzecz na którą chciałabym zwrócić uwagę. Doceniam, że media zostawiły mnie samą. To było dla mnie bardzo ważne i bardzo mi pomogło.
W wywiadzie dało się zauważyć, że Victoria wygląda znacznie lepiej i zdrowiej. W lecie tego samego roku wróciła do Szwecji i rozpoczęła swoje oficjalne obowiązki w nowym wymiarze. Nie zabrakło również kolejnych rozmów na temat choroby.
To był bardzo trudny okres. Tego rodzaju choroby nie są tylko uciążliwe dla osoby, chorej ale przede wszystkim dla otoczenia. Dziś czuję się dobrze, (...) Myślałam o tym, jak bardzo mogę pomóc innym w tej sytuacji. Dla mnie ważne jest, aby móc otwarcie o tym mówić.
Po latach księżniczka mówiła:
To co przeżyłam 10 lat temu, kiedy wyjechałam to Stanów i zachorowałam na anoreksję miało sens. Uświadomiłam sobie własne ograniczenia. Cieszę się, że stało się to tak wcześnie, gorzej gdybym się obudziła jako czterdziestolatka z dwojgiem dzieci [przyp wywiad pochodzi z 2009 roku] Podlegam nieustannej obserwacji, wszystko co robię jest dokumentowane, a przecież nikt nie czuje się znakomicie cały czas, nawet jeśli stara się spełniać takie wrażenie.
O wszystkim co robiłam decydowali inni, myślałam, że mogę chociaż kontrolować to co jem.
Podtrzymywanie tradycji to bardzo poważny obowiązek. To swoiste powołanie. Sama wymagam od siebie o wiele więcej niż wymagają inni. Taka jest prawda. (...) Czasem nie czułam się zbyt dobrze. Teraz jednak osiągnęłam równowagę. Pogodziłam się z sobą. Dziś inaczej patrzę na wiele rzeczy. Kiedy byłam młodsza wiele spraw mnie przytłoczyło. Moje obowiązki budziły we mnie niepokój. Dziś inaczej sobie z nimi radzę. To kwestia dojrzałości, wieku, zrozumienia. Nie trzeba znać wszystkich odpowiedzi. To w pewnym stopniu zrozumiałe, że wszystkiego nie wiem.
Mattias Edwall / kungahuset.se |
Przed paroma chwilami dwór królewski opublikował oficjalne zdjęcia wykonane z okazji chrztu księcia Alexandra w miniony piątek.
Mattias Edwall / kungahuset.se |
Cztery oficjalne fotografie przedstawiające Alexandra z jego najbliższą rodziną wykonał fotograf rodziny królewskiej Mattias Edwal.
Na oficjalnych fotografiach możemy zobaczyć książęcą rodzinę z dziadkami Alexandra, jego rodzicami chrzestnymi oraz ciociami - siostrami rodziców.
Z kolei już jutro rodzinę królewską zobaczymy ponownie podczas otwarcia Parlamentu! W tym roku po raz pierwszy szwedzka telewizja wyemituje również wieczorny koncert z tej okazji!
1. Dokąd udała się Victoria po napisaniu 30 listów do przyszłego męża, księcia Daniela?
2. Kiedy i gdzie Sofia po raz pierwszy oficjalnie pojawiła się u boku Carla Philipa?
3. Jak wabił się piesek Madeleine, jakiej był rasy, od kogo go dostała, w którym roku go pożegnała i dlaczego?
4. Kto wykonał pierwszą sesję księcia Alexandra?
5. W podróży do jakiego kraju Estelle po raz pierwszy towarzyszyła rodzicom? W którym to było roku?
6. Jakie studia ukończyła księżniczka Madeleine?
7. Jak nazywa się najlepsza przyjaciółka księżniczki Victorii, która mogła być jej świadkiem na ślubie? Czym się zajmuje?
8. Jak nazywał się ślimak, którym podczas wakacji w Solliden zajmowała się Victoria, Madeleine i Carl Philip?
9. Jakiego zespołu fanką była Madeleine jako nastolatka?
10. Jaki prezent zrobiła mężowi księżna Sofia w dniu ślubu?
11. Wymień imiona rodzeństwa Daniela, Sofii i Christophera. Które z sióstr Christophera są dziećmi jego mamy, a które taty?
12. Czego instruktorką jest księżna Sofia?
13. Ile siostrzenic ma książę Daniel? Jak mają ma imię?
14. Gdzie urodziła się księżniczka Leonore i jakie ma obywatelstwo?
Swoje odpowiedzi możecie wysyłać do środy 14 września do godziny 20:00 na adres ksiezniczka_blog@interia.pl W temacie maila należy wpisać "Test wiedzy". W mailu musi znaleźć się imię i nazwisko bądź pseudonim osoby biorącej udział w konkursie.
Książkę wygra ta osoba, która jako pierwsza poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Jeśli nikt nie udzieli poprawnych odpowiedzi na wszystkie pytania wygra ta osoba, która jako pierwsza poprawnie odpowie na największą ilość pytań. Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie na blogu, wystarczy wykorzystać wyszukiwarkę i archiwum bloga.
Uwaga będę wysyłać potwierdzenia otrzymania odpowiedzi w formie wiadomości zwrotnej. Nie oznacza to jednak, że od razu sprawdzam Wasze odpowiedzi. Nie zrobię tego, aż do środy do godziny 20:00, tak więc nie dopytujcie czy jest już praca, która zwyciężyła, ani jak dużo ich już nadeszło, bo to nie ma znaczenia. Równie dobrze 1 mail może zabierać poprawne odpowiedzi jak i 100.
Ponadto każda osoba może wysłać tylko jeden mail z odpowiedziami. Tylko pierwszy będzie uznawany w konkursie w razie nadesłania wiecej niż jednego. Także nie uznaje poprawek w kolejnych mailach.
Uwaga będę wysyłać potwierdzenia otrzymania odpowiedzi w formie wiadomości zwrotnej. Nie oznacza to jednak, że od razu sprawdzam Wasze odpowiedzi. Nie zrobię tego, aż do środy do godziny 20:00, tak więc nie dopytujcie czy jest już praca, która zwyciężyła, ani jak dużo ich już nadeszło, bo to nie ma znaczenia. Równie dobrze 1 mail może zabierać poprawne odpowiedzi jak i 100.
Ponadto każda osoba może wysłać tylko jeden mail z odpowiedziami. Tylko pierwszy będzie uznawany w konkursie w razie nadesłania wiecej niż jednego. Także nie uznaje poprawek w kolejnych mailach.
Tak więc nic więcej tylko życzę powodzenia!
Embed from Getty Images
Na szwedzkim dworze królewskim panuje ogromna radość, dzisiaj najmłodszy członek rodziny królewskiej został ochrzczony w Kaplicy Pałacu Drottningholm.
Na miejscu nie zabrakło najbliższych przyjaciół książęcej pary, m.in. Oscara Kylberg z którym książę prowadzi swoją działalność Bernadotte&Kylberg czy Fridy Vesterberg z którą księżna przed siedmioma laty założyła Project Playground. Na miejscu była również chrześnica księżnej Sofii, Tiara Larsson, córka Cajsy (chrzestnej Alexandra), dziewczynka była jedną z druhen na ślubie książęcej pary w ubiegłym roku.
W planowanie dzisiejszej uroczystości zaangażowała się całą rodzina. Również król dołożył swoje trzy grosze, prosząc marynarkę wojenną o oddanie salutu z okazji chrztu księcia. Jak podano ma to na celu uczczenie księcia Carla Philipa, który należy do marynarki wojennej. Coś takiego ma miejsce po raz pierwszy i ma jednorazowy charakter. Tak jak przy każdej ważnej uroczystości czy narodzinach nowego członka rodziny królewskiej w samo południe oddano strzały na cześć księcia Alexandra ze Stepsholmmem. Tym razem Marynarka Wojenna po chrzcie odda salut ze statku, który zacumował obok Drottningholm. Wreszcie w południe do Kaplicy przybyli najważniejsi gości począwszy od siostry Sofii, Sary wraz z babcią, następnie księżniczka Madeleine z rodziną, książę Daniel i księżniczka Estelle, rodzice księżnej Sofii, para królewska, a na końcu książęca para z synkiem i rodzice chrzestni.
Podczas nabożeństwa śpiewał szwedzki tenor Fredric Benedict Nybladh. Artysta występował podczas przyjęć charytatywnych Project Playground, ponadto wystąpił podczas przyjęcia w Örnsköldsvik na którym byli małżonkowie. Bardzo spodobał się książęcej parze dlatego też poproszono go o występ podczas nabożeństwa. Nybladh zaśpiewał m.in. przepiękny utwór"Välkommen hem" (witaj w domu) napisany przez Sonję Aldén.
Siostra księżej Sofii, Sara Hellqvist, odczytała podczas nabożeństwa piękny wiersz Karin Bye pod tytułem "Morgon" (Poranek).
Na szwedzkim dworze królewskim panuje ogromna radość, dzisiaj najmłodszy członek rodziny królewskiej został ochrzczony w Kaplicy Pałacu Drottningholm.
Na szczególną uroczystość zaproszono 150 osób w tym Premiera oraz przedstawicieli rządu i parlamentu. Zebrała się również cała rodzina królewska, a przede wszystkim najmłodsi jej członkowie, księżniczka Estelle i książę Oscar, który kilka dni temu skończył pół roku, oraz księżniczka Leonore i książę Nicolas. Jak się okazuje 20 sierpnia książę Carl Philip i księżna Sofia zorganizowali prywatną imprezę w Drottningholm dla przyjaciół i znajomych, którzy nie mogli dzisiaj przybyć na chrzest. Jak donoszą media, rodzina książęcej pary nie brała udziału w przyjęciu.
Na rodziców chrzestnych księcia wybrano księżniczkę Victorię, Linę Frejd, Victora Magnusona, Jan-Åke Hanssona - przyjaciela księcia Carla Philipa, który był jego drużbą na ślubie oraz
Cajse Larsson - przyjaciółka księżnej Sofii z dzieciństwa.
Z okazji chrztu Kaplicę przybrano pięknymi kwiatami. Kolorystyka nawiązywała do wystroju Kaplicy Królewskiej i Zamku Królewskiego podczas ślubu książęcej pary w czerwcu ubiegłego roku. Przed ołtarzem stanęła rzeźbiona w drewnie i pozłacana chrzcielnica w stylu późnego baroku z licznymi zdobieniami i dekoracjami na nogach. Na cokole wyrzeźbiony został mały anioł. Uważa się, że chrzcielnice wykonał warsztat Burchard Prechts w Sztoholmie pod koniec 1600 roku.
Książę wystąpił w historycznej szacie, po raz pierwszy noszonej 15 czerwca 1906 roku, przez księcia Gustawa Adolfa, ojca króla Karola XVI Gustawa. Została ona uszyta z bawełny, koronki z Valenciennes, kremowo-różowej satyny i jedwabiu. W Kaplicy zaaranżowano miejsce dla członków rodziny królewskiej oraz rodziców chrzestnych, a także dwóch małych księżniczek, książę Oscar i książę Nicolas spędzili nabożeństwo na rękach rodziców. Po drugiej stronie zasiedli rodzice chrzestni księżniczka Victoria, Lina Frejd, Cajsa Larsson, Jan-Åke Hansson oraz Victor Magnuson. Wśród gości znalazła się również księżniczka Margaretha, najstarsza siostra króla, która specjalnie przyleciała na chrzest z Anglii. Niestety zabrakło trzech kolejnych sióstr monarchy, księżniczka Birgitta nie mogła odłożyć swojej pracy w związku z przygotowaniami do turnieju golfowego, z kolei Desiree i Christina są obecnie za granicą i nie mogły wrócić do kraju. Na miejscu pojawiły się za to dzieci sióstr, na czele z Victorem Magnusonem, którego wybrano na jednego z chrzestnych księcia. Wśród gości znaleźli się również książę Leopold i księżna Ursula z Bawarii
.
Na rodziców chrzestnych księcia wybrano księżniczkę Victorię, Linę Frejd, Victora Magnusona, Jan-Åke Hanssona - przyjaciela księcia Carla Philipa, który był jego drużbą na ślubie oraz
Cajse Larsson - przyjaciółka księżnej Sofii z dzieciństwa.
Z okazji chrztu Kaplicę przybrano pięknymi kwiatami. Kolorystyka nawiązywała do wystroju Kaplicy Królewskiej i Zamku Królewskiego podczas ślubu książęcej pary w czerwcu ubiegłego roku. Przed ołtarzem stanęła rzeźbiona w drewnie i pozłacana chrzcielnica w stylu późnego baroku z licznymi zdobieniami i dekoracjami na nogach. Na cokole wyrzeźbiony został mały anioł. Uważa się, że chrzcielnice wykonał warsztat Burchard Prechts w Sztoholmie pod koniec 1600 roku.
Jako ostatnie dziecko z tego pokolenia książę Alexander został ochrzczony przy własnej koronie. Dlatego też przy ołtarzu ustawiono koronę księcia Frederika Adolfa z 1772 roku. Dwór i rodzina królewska dysponują ośmioma historycznymi koronami. Książę Alexander jako pierworodnego dziecko, tak jak i Estelle i Leonore przed laty, dostąpił zaszczytu otrzymania "własnej korony". Z kolei młodsze dzieci, tak jak Oscar i Nicolas dzielą koronę ze swoimi mamami.
.
Na miejscu nie zabrakło najbliższych przyjaciół książęcej pary, m.in. Oscara Kylberg z którym książę prowadzi swoją działalność Bernadotte&Kylberg czy Fridy Vesterberg z którą księżna przed siedmioma laty założyła Project Playground. Na miejscu była również chrześnica księżnej Sofii, Tiara Larsson, córka Cajsy (chrzestnej Alexandra), dziewczynka była jedną z druhen na ślubie książęcej pary w ubiegłym roku.
W planowanie dzisiejszej uroczystości zaangażowała się całą rodzina. Również król dołożył swoje trzy grosze, prosząc marynarkę wojenną o oddanie salutu z okazji chrztu księcia. Jak podano ma to na celu uczczenie księcia Carla Philipa, który należy do marynarki wojennej. Coś takiego ma miejsce po raz pierwszy i ma jednorazowy charakter. Tak jak przy każdej ważnej uroczystości czy narodzinach nowego członka rodziny królewskiej w samo południe oddano strzały na cześć księcia Alexandra ze Stepsholmmem. Tym razem Marynarka Wojenna po chrzcie odda salut ze statku, który zacumował obok Drottningholm. Wreszcie w południe do Kaplicy przybyli najważniejsi gości począwszy od siostry Sofii, Sary wraz z babcią, następnie księżniczka Madeleine z rodziną, książę Daniel i księżniczka Estelle, rodzice księżnej Sofii, para królewska, a na końcu książęca para z synkiem i rodzice chrzestni.
Podczas nabożeństwa śpiewał szwedzki tenor Fredric Benedict Nybladh. Artysta występował podczas przyjęć charytatywnych Project Playground, ponadto wystąpił podczas przyjęcia w Örnsköldsvik na którym byli małżonkowie. Bardzo spodobał się książęcej parze dlatego też poproszono go o występ podczas nabożeństwa. Nybladh zaśpiewał m.in. przepiękny utwór"Välkommen hem" (witaj w domu) napisany przez Sonję Aldén.
Siostra księżej Sofii, Sara Hellqvist, odczytała podczas nabożeństwa piękny wiersz Karin Bye pod tytułem "Morgon" (Poranek).
Morgon
När morgonens sol genom rutan smyger,
glad och försiktig,
lik ett barn, som vill överraska
tidigt, tidigt en festlig dag -
då sträcker jag full av växande jubel
öppna famnen mot stundande dag -
ty dagen är du,
och ljuset är du,
solen är du,
och våren är du,
och hela det vackra, vackra,
väntande livet är du!
Karin Boye
Poranek
Kiedy poranne słońce przez okno się skrada,
wesoła i ostrożna,
jak dziecko, które chce zaskoczyć
wcześnie, wcześnie świąteczny dzień -
wtedy wyciągam w pełni rosnące radości
ramionami otwartymi na nadchodzący dzień -
gdyż dniem jesteś ty
i światłem jesteś ty,
słońcem jesteś ty,
i wiosną jesteś ty,
i całym pięknym, pięknym
oczekującym życiem jesteś ty!
tłum. Ryszard Mierzejewski
O 12:23 książę Alexander został ochrzczony wodą święconą ze źródełka na Olandii, którą osobiście pobrała stamtąd księżniczka Victoria. Do chrzcielnicy wlał ją Victor Magnuson, jedne z ojców chrzestnych i tym samym kuzyn księcia Carla Philipa. Księżna Sofia była wówczas wyraźnie wzruszona.Podczas nabożeństwa zabrały głos obie siostry księżnej, księżniczka Victoria oraz książę Carl Philip, "Boże dziękujemy Ci za Alexandra" mówił książę w specjalnej modlitwie. Z kolei księżna Sofia podała imiona synka.
Cala uroczystość była naprawdę radosna. Mały książę Alexander to naprawdę uroczy, spokojny chłopiec, który przez całe nabożeństwo był radosny w ramionach mamy. Na jego buzi równie często pojawiał się uśmiech, szczególnie kiedy podskakiwał na kolanach mamy i wdawał się w interakcje z kuzynem, księciem Oscarem.
Nie każdemu podoba się fakt, że dzieci czuły się swobodnie w trakcie nabożeństwa. Jednak moim zdaniem właśnie te najzwyklejsze momenty były najbardziej wzruszające. Nie będę ukrywać, że chociaż oglądałam wszystkie chrzciny i relacjonowałam dla Was cztery z nich to właśnie ten wzruszał mnie najbardziej niemal na każdym kroku. Właśnie podczas takich okoliczności widać, że rodzina królewska jest przede wszystkim rodziną.
Nie każdemu podoba się fakt, że dzieci czuły się swobodnie w trakcie nabożeństwa. Jednak moim zdaniem właśnie te najzwyklejsze momenty były najbardziej wzruszające. Nie będę ukrywać, że chociaż oglądałam wszystkie chrzciny i relacjonowałam dla Was cztery z nich to właśnie ten wzruszał mnie najbardziej niemal na każdym kroku. Właśnie podczas takich okoliczności widać, że rodzina królewska jest przede wszystkim rodziną.
|
Oscar i Alexander w ramionach swoich mam, naprawdę szczęśliwi z tego, że mogą prowadzić swoją interakcję. Estelle i Leonore bawiące się podczas nabożeństwa i siedzące na jednym krzesełku. Madeleine posyłająca buziaka synkowi. Christopher taszczący wszystkie zabawki a przede wszystkim "kanin". Leonore podjadająca rodzynki. Estelle kurczowo trzymająca rękę taty. Królowa ciągle spoglądająca z troską na wnuki i król wyraźnie szczęśliwy z takiego a nie innego przebiegu uroczystości.
Pod koniec nabożeństwa król tradycyjnie przypiął wnukowi Order Serafinów. A następnie pogratulował podając mu palec do uściśnięcia, którego Alex oczywiście nie chciał puścić. Był to prawdziwy męski uścisk. Jak widać po dzisiejszym dniu mały książę bardzo to lubi. Niemal przez cały chrzest trzymał palec swojego taty.
Po zakończeniu nabożeństwa książęca rodzina opuściła wraz z najbliższymi Kaplicę i spacerkiem udała się do Pałacu Drottningholm na poczęstunek i przyjęcie. Zaraz za książęcą rodziną podążali rodzice chrzestni. Nieco z tyłu księżniczka Victoria i książę Oscar, którzy dołączyli do księcia Daniela i Estelle, a następnie Madeleine i Christopher z rodziną, para królewska i najbliżsi księżnej Sofii. Po dotarciu na schody Pałacu Drottningholm rodzina ustawiła się do dziś już tradycyjnego zdjęcia.
expressen |
Książę Carl Philip i księżna Sofia wyglądali dzisiaj na niezmiernie szczęśliwych i wzruszonych. Zarówno podczas nabożeństwa nie szczędzili sobie czułych spojrzeń i gestów.
Przyjęcie rozpoczęło się zgodnie z zapowiedzią tuż po godzinie 13:00. Książęca para witała zaproszonych i odbierała gratulacje oraz drobne upominki. Możemy dowiedzieć się, że o Parlamentu książę otrzymał serię książek dla dzieci.
Szwedzki parlament i rząd przekazuje z okazji chrztu Księcia Alexandra przekrój literatury szwedzkiej dla dzieci przez wieki. Są zarówno ukochane klasyki jak i nowe tytuły. Książki mają zarówno możliwość ugasić pragnienie wiedzy, jak i je zwiększyć"
napisano w karcie z pozdrowieniami
Z kolei pracownicy dworu przekazali w prezencie dla księcia 10 kilogramów nasion organicznych dla ptaków, które żyją w gospodarstwie książęcej pary w Ökenäs. Ökenäs to gospodarstwo w Källvik w okolicach Trosa w księstwie Södermanland. Gospodarstwo odziedziczył książę Carl Philip i wspólnie z księżną Sofią wyremontował. Z kolei księstwo Södermanland zdecydowało z okazji chrztu swojego księcia nadać jego imię tarasowi widokowemu. Również tak jak zapowiadano, na Olandii znalazł się szlak spacerowy imienia Alexandra.
expressen |
Jak podały media, podczas przyjęcia i lunchu przemówienia wygłosili król Karola Gustaw, książę Carl Philip i księżniczka Victoria. "To były bardzo miłe i wzruszające przemówienia, skierowane zarówno do rodziców jak i dziecka", mówi jeden z gości. Podczas lunchu podano sałatkę z pomidorami i mozzarellą, a następnie rybę - szkarłacicę. Na deser serwowano minitartę z karmelem. "Naprawdę dobre wina, jak zawsze, a co za pyszny deser", mówił Michael Bjerkhagen Kapelan Dworu Królewskiego.
Na krótko przed godziną 18:00 przyjęcie zakończyło się. Sofia została nawet zauważona opuszczając Pałac Drottningholm.
Stylizacje:
Księżna Sofia zdecydowała się na białą, koronkową kreację projektu Idy Sjostedt. Dość symboliczny wybór, również ona zaprojektowała suknię ślubną księżnej. We włosach miała przepaskę marki Yunotme.
Księżniczka Victoria wyglądała pięknie w kreacji od Elliego Saab. Dla swoich dzieci wybrała ubranka od Tartineet Chocolat.
Księżniczka Madeleine wybrała ciekawą sukienkę z kołnierzykiem ulubionej marki swojej starszej siostry, Erdem.
Królowa Silvia wyglądała pięknie w jasnym kostiumie i pasującym nakryciu głowy.
Do chrzcin księcia Alexandra zostały tylko trzy dni! W dzisiejszym poście będziecie mogli zobaczyć jak zmieniał się Nasz mały książę. Choć Alexander nie ma jeszcze nawet sześciu miesięcy, wraz z rodzicami zwiedził już kawał Szwecji oraz odwiedził Barcelonę. W przeciągu najbliższych tygodni z pewnością ponownie odwiedzi rodzinne strony swojej mamy - Dalarna oraz po raz pierwszy zobaczy księstwo Varmland.
Alexander urodził się 19 kwietnia, na jedenaście dni przed 70 urodzinami swojego dziadka, króla Karola XVI Gustawa. Na miejsce porodu książęca para wybrała szpital Danderyd - gdzie Sofia przyszła na świat. Tam też księżniczka Madeleine postanowiła urodzić swoje drugie dziecko, księcia Nicolasa.
Dziecko przyszło na świat o godzinie 18:25, o czym dowiedzieliśmy się nieco ponad godzinę po porodzie. Płeć chłopca książę Carl Philip podał dopiero podczas konferencji dwie godziny później. Po urodzeniu mały książę ważył 3595 gram i mierzył 49 cm. Carl Philip był obecny przy porodzie i przeciął pępowinę. Jak poinformował wraz z żoną nie znali płci dziecka.
kungahuset.se |
Następnego dnia, po południu, książęca rodzina opuściła szpital. Wtedy też nadarzyła się pierwsza okazja żeby przyjrzeć się choć części twarzy najmłodszego członka rodziny. Wreszcie dwa dni po narodzinach wnuka, król ogłosił jego imiona i tytuł - Alexander Erik Hubertus Bertil - książę Södermanland.
Prince Carl Philip / kungahuset.se |
Wreszcie 23 kwietnia, po czterech dniach oczekiwania mogliśmy zobaczyć jak wygląda mały książę. Pierwszą fotografię wykonał dziecka wykonał dumny tata, książę Carl Philip. Alex smacznie spał w swoim łóżeczku w apartamencie rodziny na terenie Pałacu Drottningholm. Rodzinę w komplecie mogliśmy zobaczyć dopiero w maju, kiedy Paparazzi udało się zrobić zdjęcia podczas spaceru w ogrodach Drottningholm. Po ich pojawieniu się nie musieliśmy już długo czekać na pierwszą oficjalną sesję. Dokładnie w urodziny księcia Carla Philipa dwór zaprezentował przepiękne zdjęcia całej rodziny.
kungahuset - kliknij na zdjęcie, aby zobaczyć całą sesję / Erika Gerdemark / kungahuset.se |
Erika Gerdemark / kungahuset.se |
Niespełna miesiąc późnej, w dniu Święta Narodowego dumni rodzice zaprezentowali synka całej Szwecji otwierając bramy Zamku Królewskiego. Co prawda nie mieliśmy okazji zobaczyć jego buzi, okazja do tego miała nadarzyć się dopiero w lipcu. Pierwszą rocznicę ślubu rodzina spędziła w Södermanland, dla Alexa była to pierwsza wizyta w księstwie nad którym patronuje.
Jednak w międzyczasie rodzina rozpoczęła wakacje. Najpierw wszyscy udali się do Solliden, aby wspólnie świętować 40 rocznicę ślubu pary królewskiej. Następnie książęca para zabrała synka na pierwsze zagraniczne wakacje do Barcelony. Tradycyjnie na 14 lipca wrócili na Olandię, aby świętować urodziny księżniczki Victorii. Dzień po uroczystościach rodzina zorganizowała letnią sesję zdjęciową, która tak naprawdę dała nam pierwszą okazję do dokładnego przyjrzenia się księciu.
Sierpień rodzina spędziła przede wszystkim na Olandii, w między czasie udali się również do Bastad, a później Karlskoga, gdzie Carl Philip brał udział w wyścigach samochodowych. Alexander po raz pierwszy kibicował wtedy swojemu tacie.
Następnie rodzina wróciła do Sztokholmu i normalnych obowiązków. Jako, że książęca para nie chce korzystać z pomocy niani, to Carl Philip i Sofia zajmują się samodzielnie dzieckiem. Sofia zabrała jakiś czas temu synka na lunch z przyjaciółką, a ostatnio rodzina wybrała się na zakupy do centrum handlowego. Ostatnią okazją do zobaczenia małego księcia były dwie fotografie 22 sierpnia z okazji zbliżających się chrzcin.
Kate Gabor / kungahuset.se |
Kate Gabor / kungahuset.se |
Już w piątek będziemy mogli naprawdę dokładnie przyjrzeć się Alexandrowi. Wszystko wskazuje na to, że kolejne tygodnie i miesiące będą bardzo intensywne dla młodej rodziny, nie tylko ze względu na oficjalne obowiązki, ale remont Villi Solbacken, Jśli wierzyć doniesieniom mediów, pierwsze urodziny książę będzie świętował już w nowym domu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Social Icons