Książę Carl Philip zdradził w trakcie konferencji, że dzisiaj o 11:24 na świat przyszedł jego drugi syn. Mały książę waży 3400 gram i mierzy 49 cm. Mama i dziecko czują się dobrze i najprawdopodobniej jutro opuszczą szpital. Dumny tata był obecny przy porodzie i przeciął pępowinę. Poród przebiegł szybko i bezproblemowo.
Książę Alexander jest teraz w domu i jeszcze nie wie, że został starszym bratem. Nowy książę wygląda ja Alexander w chwili narodzin, jest "super słodki i czarujący".
"Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi" - książę Carl Philip
Na zakończenie książę podziękował prasie za uszanowanie prywatności i obecność na konferencji i powiedział "Bardzo chcę już wrócić do mojej małej rodziny". Carl Philip stwierdził, że Sofia jest wspaniałą matką, na pytanie jakim jest ojcem stwierdził, "spytajcie moją żonę".
Rodzice mają już wybrane imiona, poznamy je podczas spotkania z rządem w poniedziałek. Wszystko zależy od możliwości zebrania się przedstawicieli rządu na Zamku Królewskim. Nie będzie to możliwe jutro z powodu końca wakacji (nie wszyscy członkowie rządu są już w Sztokholmie, poza tym książęca rodzina dopiero jutro w ciągu dnia opuści szpital w związku z czym premier nie zdążyłby potwierdzić narodzin księcia przed konferencją), niemniej premier Szwecji odwiedzi jutro Villa Solbacken, aby poznać najmłodszego członka rodziny i tym samym potwierdzić jego narodziny. Te Deum z okazji narodzin księcia także odbędzie się w poniedziałek.
Jeszcze dzisiaj o 18.00 będzie można usłyszeć 21 salutów armatnich na cześć małego księcia ze Skeppsholmens w Sztokholmie jak i w Boden, Härnösand, Karlskrona i Göteborgu. Para królewska przybyła około 17.00 do szpitala Danderyd, aby poznać najmłodszego wnuka. Monarchowie spędzili tam nieco ponad godzinę. "Teraz królowa i ja możemy już utworzyć drużynę piłkarską" zażartował król wyraźnie szczęśliwy i wzruszony z powiększenia rodziny dodając z dumą "wspaniale ukształtowany młody człowiek". "Wspaniale jest widzieć, że wszyscy maja się dobrze" dodała królowa.
Warto wspomnieć, że 31 sierpnia 1979 roku ochrzczony został książę Carl Philip. Trzy lata późnej, 31 sierpnia 1982 roku sakrament chrztu przyjęła księżniczka Madeleine.
Warto wspomnieć, że 31 sierpnia 1979 roku ochrzczony został książę Carl Philip. Trzy lata późnej, 31 sierpnia 1982 roku sakrament chrztu przyjęła księżniczka Madeleine.
Księżna Sofia urodziła drugie dziecko! Mama i dziecko czują się dobrze. Płeć dziecka zostanie ujawniona późnej.
Najmłodszy członek rodziny królewskiej przyszedł na świat dzisiaj o 11:24 w szpitalu Danderyd.
Książę Carl Philip spotka się z mediami w szpitalu Danderyd o godzinie 15.00. Podczas konferencji zdradzi płeć dziecka. Informacje oraz płeć dziecka pojawią się w oddzielnym poście, zaglądajcie więc na stronę główną. Konferencję prasową na żywo można będzie zobaczyć tutaj - KLIK.
Samochody Volvo to obok mebli z Ikea jedne z rzeczy, które najbardziej kojarzą się ze Szwecją. W końcu każdy prawdziwy Szwed powinien mieć w swoim domu meble z Ikei, a w garażu Volvo. Nie zapomina o tym nawet Szwedzka Rodzina Królewska, która w garażach Royal Mews ma kilka samochodów szwedzkiej marki.
W 2008 roku monarcha po dłuższym okresie poszukiwać znalazł samochód, który odpowiadał jego wymaganiom. Był to ekologiczny samochód Volvo z silnikiem napędzanym etanolem. Jak wiadomo król Carl Gustaf ma na szczególnej uwadze ochronę środowiska, dlatego też zdecydował się właśnie na ten samochód. Sam monarcha codziennie siada za kierownicą swojego Volvo, a w 2014 roku jako pierwszy dostał kluczyki do nowej wersji Volvo XC90 First Edition, zaraz po jej wyjściu z linii montażowej. Jak zdradził Mertil Melin, który jest odpowiedzialny za wszystkie samochody na dworze królewskim "[król] używa go cały czas". Za kierownicą Volvo widywana była również księżniczka Madeleine, czy jej mąż Christopher O'Neill.
Volvo XC90 volvocars.com |
Przy okazji ślubu księcia Carla Philipa i księżnej Sofii w 2015 roku dwór królewski wybrał 30 nowych Volvo XC90s do dowożenia weselnych gości pomiędzy lotniskiem, Grand Hotelem i Zamkiem Królewskim. Dwór królewski od lat współpracuje z Volvo. Przy okazji ślubu Następczyni Tronu wystawiło 85 specjalnie zaprojektowanych na tę okazję samochodów - Volvo S80 i Volvo V70. Było to ogromne, pod względem logistycznym, przedsięwzięcie. Wówczas 85 samochodów dowoziło gości z całego świata na różne uroczystości weselne przez całe trzy dni, miedzy 17 a 19 czerwca. W maju 2012 roku, z okazji chrztu księżniczki Estelle Volvo wystawiło 50 białych modeli Volvo S80 i XC60. Dwa modele zostały zaprojektowane specjalnie na wesele przyszłej królowej, która osobiście zatwierdziła projekt i wygląd modeli. Samochody te nie zostają jednak własnością dworu królewskiego, zostają wypożyczone jednorazowo, a następnie wystawione do zakupu w salonach Volvo.
On Thursday, Crown Princess Victoria attended a reception at the Waterfront in Lisbon ahead of the Volvo Ocean Race pic.twitter.com/1mIO7Bw4hx— Royaltyspeaking (@Royal_talk) June 6, 2015
Rodzina królewska czynnie wspiera Volvo w różnych przedsięwzięciach. Następczyni Tronu pojawia się na Volvo Ocean Race. Regaty Volvo Ocean Race to jedna z najważniejszych imprez żeglarskich na świecie. Co trzy lata załogi toczą morderczy bój z morskim żywiołem, zawijając do portów na kilku kontynentach. Przy okazji każdy regat pojawiają się członkowie rodziny królewskiej. Przy okazji ostatnich z nich księżniczka Victoria podróżowała do Portugalii.
Od czterech sezonów książę Carl Philip jest członkiem Volvo Polestar Racing Team, a w tym roku książę ściga się w trakcie pięć weekendów między majem a wrześniem w Volvo S60 Polestar. "Jestem zachwycony kontynuacją wyścigów w Szwecji z Polestar Cyan Racing, ostatnie cztery sezony były bardzo interesujące i bardzo satysfakcjonujące. Ścigałem się w szwedzkim GT wcześniej i jest to format, który bardzo mnie cieszy", mówił książę Carl Philip.
post sponsorowany
Crown Princess Victoria attended the "Stockholm Junior Water Prize". The event gathers imaginative young minds from all over the world. pic.twitter.com/kUiD6Yp6P4
— Tesouras&Tiaras (@TesourasTiaras) August 30, 2017
Wczoraj wieczorem księżniczka Victoria przybyła do GRand Hotelu, aby jak co roku wręczyć The Stockholm Junior Water Prize. Na ceremonii pojawił się również Prezydent Węgier, który przebywa w Szwecji z wizytą.
W konkursie biorą udział tysiące zawodników z ponad 30 krajów w wieku od 15 do 20 lat. Pierwsza z wręczanych nagród - dyplomy Exellence powędrowały do trzech laureatów z Bangladeszu. Główna nagroda powędrowała w tym roku do Ryana Thorpe i Rachel Chang z USA. Na tą okazję księżniczka wybrała sukienkę duńskiej marki Gestuz.
Z kolei dzisiaj księżniczka przybyła do Östersund, aby otworzyć Sami Parliament na miejscowym uniwersytecie. Następczyni Tronu brała udział w takiej inauguracji po raz pierwszy w 2009 roku. Rząd i dwór królewski w tym roku spotkali się z krytyką w związku z otwarciem, jako, że żadna ze stron nie mogła wysłać przedstawiciela na ceremonię. Każdego roku to członek rodziny królewskiej, premier Szwecji bądź inny przedstawiciel rządu biorą udział w uroczystym otwarciu. W tym roku miało być inaczej, jednak po otwartej krytyce przewodniczącego parlamentu Sami dwór królewski zdecydował, że Następczyni Tronu zweryfikuje swoja agendę i przeniesie spotkania zaplanowane na dzisiejszy dzień, aby wziąć udział w ceremonii. Warto wspomnieć, że księżniczka wystąpiła w tradycyjnym stroju , tak jak przed ośmioma laty.
Today Crown Princess Victoria attended a seminar on antibiotic resistance at World Water Week in Stockholm pic.twitter.com/pIq3Z00jy3
— Princess Victoria News (@aboutcpvictoria) August 28, 2017
Dzisiaj księżniczka Victoria przybyła na seminarium w ramach World Water Week. Następczyni Tronu co roku bierze udział w tych konferencjach. W krótkiej rozmowie z prasą księżniczka zdradziła, że bardzo cieszy się z trzeciej ciąży siostry i nie może doczekać się narodzin kolejnej dwójki maluchów.
Patrick Demarchelier / kungahuset.se |
W momencie w którym z niecierpliwością oczekujemy narodzin drugiego dziecka księcia Carla Philipa i księżnej Sofii ze szwedzkiego dworu królewskiego płyną do nas kolejne dobre wiadomości! Księżniczka Madeleine i jej mąż Christopher O'Neill spodziewają się przyjścia na świat swojego trzeciego dziecka w marcu 2018 roku.
"Chris i ja jesteśmy podekscytowani, że możemy ogłosić, iż spodziewamy się dziecka. Nie możemy doczekać, kiedy zamiast w czwórkę będziemy w piątkę!"
Dzisiaj para królewska, księżniczka Victoria i książę Daniel oraz książę Carl Philip przyjęli na obiedzie fińską parę prezydencką. Sauli Niinistö i Jenni Haukio przybyli do Szwecji, aby świętować 100-lecie niezależności Finlandii.
Rodzina królewska zaprosiła z tej okazji parę prezydencką na posiłek na Zamku Królewskim. Po nim król i królowa towarzyszyli Prezydentowi i jego żonie podczas przyjęcia i uroczystości w parku w Sztokholmie. Na spotkaniu zabrakło księżnej Sofii, jak podała rzeczniczka dworu: "księżna jest w ostatnim trymestrze ciąży i potrzebuje odpoczynku". Nie zapominajmy nowy członek rodziny królewskiej może się pojawić na świecie już na dniach! Jak przypuszczacie, kiedy może to nastąpić?
Księżniczka Madeleine przybyła dzisiaj do Goteborgu, aby oficjalnie otworzyć Mistrzostwa Europy w sporcie jeździeckim. Z pewnością jest to dla księżniczki szczególną okoliczność, jako, że sama przed laty startowała w tych zawodach. Ceremonia rozpoczęła się pokazem jeździeckim w trakcie, którego Madeleine przybyła na arenę w towarzystwie Sabriny Ibanez, sekretarz generalnej Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej.
Madeleine miała na sobie czarny żakiecik i buty francuskiej marki Chloe, spódnicę luksusowej marki Marni oraz kolczyki z motywem gwiazdy szwedzkiej projektantki Ebby Brahe.
W dzisiejszym poście przyjrzymy się kolejnemu garniturowi biżuterii, tym razem z różowymi topazami i diamentami. Ten naszyjnik i kolczyki od 1976 roku stały się znakiem rozpoznawczym królowej Silvii.
Komplet pochodzi z Rosji z początku 1800 roku. Wówczas należał do Wielkiej Księżnej Marii Pawłowny. Garnitur biżuterii składa się z naszyjnika, kolczyków i broszki, którą można nosić na dwa sposoby. Maria Fiodorowna miała podarować ten komplet córce Marii, kiedy ta urodziła swoją drugą córkę, Augustę. Augusta, która późnej została królową Prus i cesarzową Niemiec, otrzymała zestaw w spadku. Ostatecznie zapisała go swojej córce Louise, Wielkiej Księżnej Badenii. Loouise zadecydowała o przekazaniu kompletu swojej córce Victorii, późniejszej królowej Szwecji. Od tego czasu ten garnitur biżuterii należy do Szwedzkiej Rodziny Królewskiej, a obecnie nosi go wyłącznie królowa Silvia.
kungahuset |
Królowa Silvia najczęściej łączy komplet z najbardziej okazałymi tiarami. Ponadto na zdjęciu powyżej możemy zobaczyć mniejszą wersję broszki należącej do zestawu. Na ślubie córki w 2010 roku królowa nosiła jej dużą wersję. Wówczas do okrągłej broszy dopinana jest okazała zawieszka.
Prawdopodobnie następnym członkiem rodziny, który będzie miał zaszczyt nosić ten komplet będzie księżniczka Victoria. Nastąpi to prawdopodobnie, kiedy sama zostanie królową Szwecji.
Brigitte Grenfeldt / kungahuset.se |
3-letnia księżniczka Leonore rozpoczęła dzisiaj swoją edukację przedszkolną w Szwecji. Księżniczka Madeleine i Christopher O'Neill wybrali dla swojej córki przedszkole znajdujące się w najbliższej okolicy ich sztokholmskiego apartamentu w Royal Mews.
Rzeczniczka dworu potwierdziła, że księżniczka od dziś będzie uczęszczać do przedszkola w Szwecji i stwierdziła, że pierwszy dzień "był wspaniały". Rozpoczęcie przez księżniczkę edukacji w Sztokholmie nie oznacza jednak przeprowadzki do Szwecji. W oficjalnym oświadczeniu możemy przeczytać: "Rodzina będzie regularnie odwiedzać Szwecję w ciągu roku, co jest dobrym doświadczeniem dla Leonore". Z całą pewnością edukacja przedszkolna nie oznacza dla Leonore uczęszczania do placówki we wszystkie dni powszednie. W Londynie księżniczka uczęszczała do przedszkola w Chelsea kilka razy w tygodniu. Nieoficjalnie mówi się, że Leonore będzie chciał do przedszkola do końca września. Po tym czasie rodzina miałaby wrócić do Anglii.
Na tą chwilę nie wiadomo jak długo rodzina będzie w Szwecji. Oczekuje się, że cały wrzesień spędzą w kraju. Księżniczka Madeleine pragnie być w Szwecji, kiedy na świat przyjdzie drugie dziecko jej brata. Kiedy na świat przychodził książę Alexander księżniczka nie była w stanie być na miejscu z powodu oficjalnej wizyty w Stanach Zjednoczonych. W poniedziałek księżniczka Madeleine będzie w Goteborgu na wyścigach konnych, może zdecyduje się ze sobą zabrać dzieci? Jak wiadomo zarówno Leonore jak i Nicolas uwielbiają konie. W drugiej połowie roku będzie miała również miejsce oficjalna wizyta państwowa, możliwe, że księżniczka Madeleine będzie w niej czynnie uczestniczyć. Szczególnie, że księżna Sofia będzie w tym czasie niedługo po porodzie.
Nadal nurtuje nas pytanie, kiedy książę Nicolas odbędzie swoje pierwsze oficjalne wyjście? Plac zabaw w księstwie, któremu patronuje został otwarty w ubiegłym miesiącu. Rzeczniczka dworu stwierdziła, że "obecność księcia podczas otwarcia nie była planowana, jednak księżniczka Madeleine z mężem i synkiem zamierzają w najbliższym czasie rozpocząć planowanie wizyty w księstwie".
Miniony weekend był dla książęcej rodziny pełen wrażeń. Jak się okazuje nie tylko księżniczka Victoria i książę Daniel świętowali 40 urodziny Christiny Stinbek. Wśród gości znalazła się też księżniczka Madeleine z mężem i synkiem. Na tą chwilę rodzina przebywa w Sztokholmie.
Wczoraj minął dokładnie miesiąc od obchodów urodzin przyszłej królowej, a tym samym równy miesiąc wakacji. Do swoich obowiązków rodzina królewska powróci wraz z końcem przyszłego miesiąca. Jednak już teraz para królewska ma zapełniony kalendarz, bardziej luźnymi spotkaniami i wyjściami. Król spotkał się z harcerzami, a razem z żoną obejrzeli wystawę w ogrodach Pałacu Solliden.
5 sierpnia księżniczka Victoria i królowa Silvia uczestniczyły w ślubie Heleny Sommerlath (bratanicy i chrześnicy królowej). Ceremonia ślubna miała miejsce w katedrze w Palma de Mallorca.
Książęca rodzina została zauważona na spacerze niedaleko Stallmästaregården Hotel & Restaurang w miniony weekend. W sieci pojawiły się również zdjęcia Victorii z synkiem wykonane w pierwszej połowie roku w Sztokholmie. Miniony weekend rodzina spędziła już w Sztokholmie, w sobotę pojawili się na przyjęciu z okazji 40 urodzin Cristiny Stenbeck. Jest to wspólna przyjaciółka książęcej pary, pracuje także jako jeden z ekspertów w Prince Daniel's Fellowship i CS Stiftelse för nästa generation, a także jednym z partnerów nowej organizacji Victorii i Daniela - GEN-PEP.
W sieci pojawilo się zdjęcie księżnej Sofii z synkiem wykonane w jednej z restauracji w Bastad około 5 sierpnia.
Z całą pewnością najważniejsza informacja z minionego tygodnia. Zaproszenia na Te Deum z okazji narodzin drugiego dziecka księcia Carla Philipa i księżnej Sofii zostały już rozesłane! Te Deum - czyli msza dziękczynna odbędzie się na dzień po narodzinach nowego członka rodziny królewskiej, chyba, że dziecko przyjdzie na świat w sobotę, w takim wypadku odbędzie się w poniedziałek.
Rodzina królewska nie żyje jedynie z pieniędzy podatników. Pensja najważniejszej rodziny w kraju nie należy do najwyższej, a koszt utrzymania Szwedzkiej Rodziny Królewskiej jest kilka razy mniejszy od utrzymania polskiego Prezydenta. Utrzymanie Naszego prezydenta kosztuje więcej od brytyjskiej monarchii oraz holenderskiej bardzo często mylnie uznawanej za najdroższą i najbardziej ekstrawagancką. W wielu rankingach szwedzką rodzinę królewską od lat uznaje się za "najbiedniejszą", co akurat nie jest prawdą, oraz najtańszą, a to zgadza się z faktami.
Król spotyka się z krytyką w związku z prośbą o większą "pensję" przyznawaną dworowi królewskiemu każdego roku, nie wynika to jednak z ekstrawagancji, a z potrzeb dworu. W ostatnich latach budżet został mocno nadszarpnięty z powodu wielu uroczystości (trzy śluby, trzy chrzty, uroczystości z okazji 40 lat panowania króla, w ubiegłym roku prośba jest tym bardziej logiczna, planowane były uroczystości z okazji 70 urodzin króla, a do tego dochodzą dwa chrzty) oraz konieczności remontów, na które potrzebne są jeszcze większe nakłady pieniędzy. Jak wiadomo dwór królewski w dużej mierze sam na siebie zarabia, udostępniając większość swoich rezydencji zwiedzającym czy otwierając w swoich rezydencjach sklepy z pamiątkami. Pokrywa to każdego roku dużą część kosztów utrzymania dworu.
Nie sposób zrezygnować z oficjalnych uroczystości na które czeka cały kraj. Chociaż koszty ślubów są wysokie, Szwedzi nie chcieli słyszeć o zorganizowaniu w pełni prywatnych uroczystości weselnych (o czym ponoć myślała księżniczka Madeleine). Szwedzi w końcu utrzymują swoją rodzinę królewską i uważają za zasłużone przeglądanie się królewskim ślubom. Księżniczka Victoria i książę Daniel oraz książę Carl Philip i księżna Sofia zgodzili się nawet na sfilmowanie części swoich uroczystości weselnych, co spotkało się z ogromnym zadowoleniem opinii publicznej. Pomimo obaw co do kosztów ostatniego ślubu, na uroczystość wydano tyle samo co na ślub księżniczki Madeleine, a uroczystości związane ze ślubem w 2015 roku były o wiele większe. Książę Carl Philip i księżna Sofia zgodzili się także na udzielenie szeregu wywiadów, w końcu do rodziny królewskiej miała dołączyć nowa członkini, na której oficjalne obowiązki mają łożyć podatnicy. Był to również dobry krok PR ślub spotkał się z ogromnym zainteresowaniem prasy, a państwo dużo zarobiło na królewskiej uroczystości.
Nasuwa się kolejne pytanie, kogo utrzymują podatnicy i za co płacą? Obowiązki członków rodziny królewskiej są w pełni opłacane przez państwo, od kosztów transportu po zakup garderoby (oczywiście coraz rzadziej). Para królewska oraz księżniczka Victoria wraz z rodziną każdego roku dostają określoną sumę pieniędzy na utrzymanie. Państwo finansuje również SAPO - ochronę. Książę Carl Philip, księżna Sofia i księżniczka Madeleine nie żyją na koszt podatników, państwo finansuje jedynie ich oficjalne obowiązki, a rodzeństwo i (ich rodziny) utrzymuje się samo. Poza tym ochrona przyznawana jest jedynie parze królewskiej, Następczyni Tronu i jej rodzinie, młodsze dzieci króla i królowej oraz ich partnerzy i dzieci nie mają przyznanej (całodobowej) ochrony. Państwo finansuje ochronę jedynie podczas ich oficjalnych wyjść, prywatnie nie mają oni żadnej ochrony. Nie posiadają także asystentów, książę Carl Philip ma swojego adiutanta, który na co dzień pełni na dworze królewskim masę innych obowiązków, a księżna Sofia korzysta z pomocy damy dworu królowej, która była mentorką Sylvii już w latach '70. Victoria i Daniel mają wspólną asystentkę, a podczas wyjść najczęściej korzystają z pomocy adiutantów.
Zarówno król jak i jego dzieci posiadają akcje w różnych przedsiębiorstwach i spółkach w Szwecji i na całym świecie. Zapewniło im to majątki sięgające kilku (jeśli nie kilkunastu) milionów koron królewskich. Remont pałacu Haga finansowany był przez państwo (sam pałac należy do państwa), jest to oficjalna rezydencja Następczyni Tronu więc była to oczywista decyzja. W podziękowaniu za to para książęca zaprosiła do siebie telewizję i oprowadziła ekipę SVT po swoim domu, program został wyemitowany w szwedzkiej telewizji wiosną 2014 roku. Villa Solbacken, która jest rezydencją księcia Carla Philipa jest jego własnością prywatną, dlatego też jej remont książę finansuje z własnej kieszeni. Pomimo dużego majątku prywatnego, w ubiegłym roku książę wystąpił o kredyt na remont. Księżniczka Madeleine korzysta z pieniędzy przyznawanych przez państwo jedynie przy okazji oficjalnych wyjść, ministerstwo finansuje wówczas ochronę oraz dojazd na miejsce spotkania. Prywatnie Madeleine i jej dzieci utrzymuje mąż.
Często pojawiają się tutaj pytania o finansowanie podróży. Rodzina królewska w oficjalne podróże zagraniczne nie lata państwowymi liniami lotniczymi. Koszty podróży finansuje MSZ. Nie wynika to z wygody, a towarzyszenia parze krolewskiej, czy Victorii i Danielowi asystentów, przedstawicieli rządu, a przede wszystkim delegacji szwedzkich firm, których liczba sięga często kilkunastu osób, poza tym na pokład bardzo często zapraszani są akredytowani dziennikarze, telewizja (najczęściej SVT) oraz agencje prasowe, cieszące się zaufaniem i poszanowaniem rodziny królewskiej. Ma to na celu zmniejszenie kosztów podróży agencji prasowych czy telewizyjnych. Z prywatnego samolotu mimo wszystko korzystają tylko król i królowa oraz księżniczka Victoria i książę Daniel. Księżna Sofia we wrześniu ubiegłego roku lecąc na Global Child Forum korzystała z normalnych linii lotniczych, a w drodze na oficjalne spotkania z mężem (w miejsca bardzo oddalone od stolicy) latała samolotem, finansując samodzielnie swój lot w normalnych liniach. Księżniczka Madeleine przylatują do Szwecji czy to prywatnie, czy z powodu oficjalnych zobowiązań sama finansuje koszty swojej podróży i również lata zwykłymi liniami. Prywatnie, podróżując na wakacje rodzina królewska samodzielnie kupuje bilety w normalnych liniach lotniczych. Przyjęło się, że drugą część lata spędzają w Saint Tropez, gdzie mają swoje rezydencję, koszty wakacji pokrywane są z majątku prywatnego, a na pewno nie są to duże pieniądze, skoro zatrzymują się we własnym domu. Także ukochane jachty król kupuje bądź wynajmuje za swoje prywatne pieniądze.
Uroczystości ślubne księżniczki Ingrid i księcia Frederika w Sztokholmie były równie drogie co ślub księżniczki Astrid i księcia Leopolda z Belgii w 1926 roku. Na tydzień przed ślubem, rankiem 19 maja 1935 roku tłumy Szwedów zebrały się na stacji kolejowej w Sztokholmie, aby powitać przyszłego pana młodego i pierwszych gości.
W belgijskim poselstwie w Szwecji król Leopold i królowa Astrid z Belgii (wcześniej szwedzka księżniczka, a tym samym kuzynka Ingrid) zorganizowali przyjęcie na cześć pary młodej. 21 marca na pokładzie duńskiego statku przybyli król Christian X i królowa Alexandrine. Kilka tysięcy żołnierzy i zwykłych Szwedów wiwiatowało na cześć duńskich monarchów, kiedy z portu przechodzili do Zamku Królewskiego. Następnego dnia odbyła się uroczysta kolacja i koncert muzyczny dla 800 osób (przede wszystkim członków rodziny królewskiej i dostojników) zorganizowane przez króla Gustafa. 23 maja odbył się drugi bankiet i gala w Królewskiej Operze. Tradycyjnie przy okazji ślubnej gorączki pojawiły się pogłoski o kolejnym królewskim ślubie, tym razem pomiędzy holenderską księżniczką Julianą i księciem Carlem ze Szwecji (kuzynem Ingrid i bratem królowej Astrid i królowej Marthy). Choć królowa Wilhelmina i holenderski rząd uważali szwedzkiego księcia za najlepszego kandydata do ręki przyszłej królowej, sama zainteresowana uznała go za nudnego, a w 1937 roku poślubiła Bernharda Lippe-Bisterfeld.
W dniu 24 maja 1935 roku 100.000 osób zgromadziło się wokół Zamku Królewskiego w Sztokholmie, aby zobaczyć królewski orszak. Ingrid zdecydowała się nie mieć druhny na ślubie zgodnie ze szwedzką tradycją. Miała za to dziewczynki sypiące kwiatami (były nimi córki Marthy żony następcy tronu Norwegii, z pochodzenia szwedzkiej księżniczki) świadkiem Frederika został Gustaf Bernadotte af Wisborg, najstarszy syn hrabiego Folke Bernadotte af Wisborg i jego amerykańskiej żony Estelle. Uroczystość ślubna rozpoczęła się w katedrze w Sztokholmie o godzinie 11:30. Paradoksalnie jedną z głównych cech katedry jest posąg św. Jerzego walczącego ze smokiem, co symbolizuje szwedzką obronę przed agresją średniowiecznych królów Danii. Kościół ozdobiono ostróżką, ulubionymi kwiatami Ingrid. Do ozdobienia świątyni potrzebowało tyle ostróżki, że z Londynu wysłano specjalny samolot wypełniony tymi kwiatami.
Suknia ślubna Ingrid została uszyta z jedwabiu i satynowej krepy. Kreacje wyróżniał niezwykle długi tren i rękawy. Księżniczka nosiła koronkowy welon swojej mamy, którym Margaretha była przykryta po śmierci, nie została jednak z nim pochowana, a welon służy duńskim pannom młodym po dzień dzisiejszy. Na szczycie głowy ułożono koronę z mirtu tradycyjną dla szwedzkich panien młodych oraz prosty naszyjnik z pereł. Do sukni przypięła również specjalną broszkę z motywem margaretki. Jej zrobienie zlecił Frederik w Carlman w Szwecji. Broszka stała się ukochaną biżuterią nie tylko Ingrid, ale również jej córki Margaret. Po dzień dzisiejszy przy okazji różnych wydarzeń na duńskim dworze królewskim panie noszą broszki z motywem margaretki (robi tak chociażby księżniczka Victoria ze Szwecji). Obecna królowa Danii nosiła broszkę swojej mamy na ślubie z księciem Henrikiem i wiele lat późnej otrzymała ją ostatecznie w prezencie od Ingrid. Bukiet ślubny wykonano z długich łodyg lilii, róż, kwiatów śliwki oraz mirtu. Frederik miał na sobie czarny mundur z niebieską szarfą, wraz z kilkoma orderami (m.in. szwedzki order Serafinów, duński order Słonia i duński order Danebrog).
Orszak królewski rozpoczynała kuzynka Ingrid, królowa Astrid z Belgii wraz z mężem, królem Leopoldem. Frederik przybył do kościoła z ojcem, królem Christianem X, a Ingrid do ołtarza prowadził ojciec, książę Gustaf Adolf. Ceremonię ślubną uświetnił występ chóru złożonego ze szwedzkich i fińskich artystów wykonujących nie tylko tradycyjne dla ślubu utwory, ale również pieśni napisane specjalnie dla nowożeńców. Ślub był nadawany przez stację radiowe na całym świecie. Specjalne nabożeństwa w kościołach luterańskich odbyły się również w Stanach Zjednoczonych dla duńskich i szwedzkich emigrantów. Tysiące Szwedów wyszło na Standvägen (główną ulicę Sztokholmu), aby zobaczyć uroczystą paradę i parę młodą w powozie. W ciągu dnia książęca para odwiedziła również grób księżniczki Margarethy, gdzie Ingrid złożyła swoją wiązankę ślubną. Po zakończeniu przyjęcia weselnego nowożeńcy wsiedli na pokład Dannebrog, duński jacht królewski, aby udać się w rejs do Danii. 200.000 Szwedów i Duńczyków żegnało Ingrid i Frederik w sztokholmskim porcie, a zabawa na ulicach miasta trwała do następnego dnia rano.
Szwedzki okręt eskortował nową dziedziną parę książęca również na duńskich wodach. Następnego dnia rano fajerwerki rozświetliły port w Kopenhadze ogłaszając przybycie przyszłego króla i jego małżonki. Pozdrawiając zebranych na ulicach małżonkowie zmierzali w kierunku nowego domu. Wieczorem w Christianborg odbyła się uroczysta kolacja na cześć młodej pary. Po spędzeniu kilku dni na przyjmowaniu oficjalnych gości Ingrid i Frederik udali się na zasłużony miesiąc miodowy, prawdopodobnie na Riwierze Francuskiej. Nieco tydzień po ślubie zanotowano, ze co najmniej jedną osoba na długo nie zapomni tego ślubu, dziedziczna księżniczka Martha z Norwegii w trakcie podróży do Szwecji zachorowała na odrę. Nieszczęśliwe doniesienia z norweskiego dworu nie przeszkodziły w podawaniu informacji na temat prezentów ślubnych. Dziadek Inrid, król Gustaf V podarował wnuczce perłową broszkę pierwotnie należącą do pruskich monarchów i XVII wieczny diament. Książę Gustaf Adolf, ojciec Ingrid, przekazał jedynej córce kilkaset diamentów i innych kamieni szlachetnych. Brytyjki król George V i królowa Mary przesłali w prezencie wisiorek z szafirem. Królowa Alexandrine podarowała synowej rubinową biżuterię (obecnie należącą do dziedzicznej księżnej Mary).
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Social Icons