Tydzień z królem - królewskie obowiązki - funkcjonowanie dworu za króla Karola Gustawa- dzień 5

2015/08/13

W czasie pobytu w Londynie na początku lat '70 król spotkał w chińskiej restauracji pewną dziewczynę. Zapytała go, "co robisz w rzeczywistości?"
"Podróżuję dookoła świata i próbuję wyrobić sobie opinię o świecie" opowiedział przyszły król.
"Co za zabawna praca!" skwitowała dziewczyna.


Codziennie rano czarne BMW z przyciemnianymi szybami wyjeżdża z Pałacu Drottningholm i kieruje się w kierunku Zamku Królewskiego. Na tylnym siedzeniu siedzi król Szwecji, który jedzie do pracy. Codziennie monarcha odbywa szereg spotkań i przygotowuje się do kolejnych. Podczas oficjalnych spotkań, wizyt i podróży najbardziej nielubi... przerw na kawę. "Chcę być w ruchu."


Król uważa, że kontakty ze Szwedami są bardzo ważne, dlatego podczas każdej wizyty znajduje czas na krótką rozmowę  miejscowymi. Kiedy dzieci były małe król i królowa odbywali wielu podróży po całym kraju, uczestniczyli w wieczornych przyjęciach, koncertach, uroczystościach, starali się jednak, aby bankiety nie odbywały się w piątkowe wieczory, ponieważ dla pary królewskiej te kilka godzin było przeznaczone dla rodziny. Podczas swego panowania król usprawnił działanie dworu i wprowadził wiele ciekawych zasad. Każdy obywatel, który kończy 100 lat otrzymuje od monarchy list gratulacyjny, zapewnia granty rodzinom zmarłych podczas służby zawodowych oficerów. 

Embed from Getty Images

Podróże zagraniczne króla są zawsze ważnym przedsięwzięciem dyplomatycznym. Zazwyczaj po wizycie monarchy następuje zawarcie współpracy między państwami w różnych dziedzinach. Królowi towarzysza delegacje różnych sektorów prawnych czy gospodarczych, podczas bankietów czy bardziej formalnych ich przedstawiciele spotykają się  z przedstawicielami kraju, który monarcha odwiedza. Swoją pierwszą oficjalną podróż jako głowa państwa odbył w 1974 roku do Norwegii i Finlandii. W 1975 roku odwiedził Danię, Islandię i Anglię. Łącznie w latach '70 odbył 11 wizyt państwowych, w latach '80 - 16. W latach '90 - 18, a w latach 2000-2010 -24 podróże oficjalne.


Dwór królewski każdego roku otrzymuje wiele oficjalnych zaproszeń do wizyt państwowych z najróżniejszych zakątków Świata. Wszystkie zaproszenia przekazywane są przez dwór królewski do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które osobiście decyduje, do których krajów monarcha powinien się udać. Podjęcie takiej decyzji to żmudny proces. MSZ rozpoczyna rozmowy z podmiotami geograficznymi, na temat zainteresowania i motywacji do odbycia wizyty państwowej. Każde jednostki geograficzne w najróżniejszych rejonach mają swoich promotorów ze szwedzkiej społeczności biznesowej. Ministerstwo korzysta także z sugestii i dyskutuje ze Szwedzką Radą Handlu, Szwedzką Agencją Inwestycyjną, Federacją Handlową i Instytutem Szwedzkim. Po zakończeniu rozmów wnioski przekazane zostają premierowi i Ministrowi Spraw Zagranicznych. Minister przekazuje gotową listę parze królewskiej, która również może zgłosić swoje propozycje i uwagi. Poza tym król i królowa nie mają wiele do powiedzenia, ostateczną decyzję i tak podejmuje rząd.  

Często przed odbyciem wizyty państwowej dziennikarze z kraju do którego ma udać się monarcha przybywają do Szwecji i przygotowują "reklamę" przed wizytą państwową. Coś takie miało miejsce chociażby na miesiąc przed wizytą państwową w Portugalii w 1986 roku. 

MSZ nie zawsze myśli o parze królewskiej, na przestrzeni lat pojawiło się kilka sytuacji, podczas których król przedstawił swoje stanowisko bardzo dobitnie. W 1992 para królewska była z wizytą w Sewilli, (Hiszpania). MSZ nalegało, aby król wziął udział w meczu golfa (król go nienawidzi). Wszystko zostało ustalone jednak ostatecznie król się po prostu nie pojawił, co tłumaczono "opóźnieniem i innymi obowiązkami". Czasami król skraca swoje spotkania, jak w 2004 roku podczas wizyty w Islandii. Dziennikarze za wszelką cenę chcieli przeprowadzić wywiad z królem na temat sytuacji w Brunei i stłoczyli się w niebezpiecznym obszarze lergejsrar.

Wizyta państwowa zazwyczaj trwa trzy/cztery dni. Rozpoczyna się oficjalnym powitaniem, często jeszcze na płycie lotniska, wizytą w ratuszu, wieczorem ma miejsce oficjalny bankiet na Zamku Królewskim. Opcjonalnie wieczorem  następnego dnia prezydent / król odwiedzający Szwecję organizuje tzw. "bankiet zwrotny" na cześć gospodarza. Dodatkowe dni są zarezerwowane na wizytę w innym mieście, często w Uppsali, Göteborgu lub Linköping. Program regulują raczej osobiste preferencje danego kraju i głowy państwa przybywającej do Szwecji. W latach '70 król przyjął pięć wizyt państwowych, w latach '80 - 15, '90 - 21, a od 2000 do 2010 roku - 14. 

Również za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych para królewska każdego roku wysyła oficjalne życzenia Bożonarodzeniowe i Noworoczne, wszelkie kondolencje i gratulacje również ustala MSZ, dwór królewski ma przygotowane standardowe teksty (oczywiście przygotowane przez MSZ), które zatwierdza król.


Embed from Getty Images
W 1976 roku król przeprowadził na dworze rewolucję, od tego czasu pracownicy dworu nie muszą ubiegać się o audiencję u monarchy, mogą po prostu przyjść, zapukać do drzwi i poprosić o rozmowę. Król jest zdecydowanym przeciwnikiem składania przed nim reweransu, co go onieśmiela, królowa Silvia stwierdziła, że da się do tego przyzwyczaić. Od 1976 roku pracownicy dworu są zwolnieni z kurtuazyjnego reweransu na rzecz skinienia głową. 

Król nie udziela audiencji zbiorowych, ale dwór królewski uczynił wyjątek podczas wizyty dzieci ze szkół podstawowych. Pewnego razu labrador Charlie zakradł się do jednej z sal, którą akurat zwiedzały dzieci i z wielkim zadowoleniem bawił się z nimi i towarzyszył im przez całą wizytę. Po tej sytuacji został mianowany oficjalnym psem królewskim, a jego zadaniem stało się towarzyszenie dzieciom podczas zwiedzania Zamku Królewskiego i zabawa z nimi.

Karol Gustaw jest patronem sześciu królewskich akademii: Akademii Sztuk Pięknych, Inżynierii Nauki, Akademii Wojskowej, Akademii Muzycznej, Akademii Historia Nauki i Akademii Antyków. Nie zapomnieć
Flagowy, Szwedzka Akademia. 

W 1973 roku Karol Gustaw po raz pierwszy wręczył Laureatom Nagrody Nobla, najbardziej prestiżowe nagrody na świecie. Był wtedy tylko następcą tonu i zastępował swojego dziadka, który był niedysponowany z powodu choroby. Rok późnej nagrody wręczał już jako głowa państwa. Gołym okiem dało się zauważyć różnice jakie wprowadził. Weselsza muzyka, nieco inne, swobodniejsze usadzenie gości na widowni i podczas bankietu, to tylko część zmian.

Król jest zaangażowany w harcerstwo i każdego roku odbywa szereg spotkań z młodymi harcerzami, zarówno w kraju jak i zagranicą.

Embed from Getty Images

Król odbywa również podróże w związku z Royal Technology Missions. Ich celem jest tworzenie nowych kontaktów, które w rezultacie mogą prowadzić do zwiększenia pomysłów i wymiany gospodarczej pomiędzy krajami. Wyjazdy te odbywają się średnio co 1,5 roku. Do 2013 roku, król odwiedził w związku z Royal Technology Missions 21 krajów. Udział Karola Gustaw w tych podróżach otwiera wiele drzwi. Król jest opisywany jako" dobrze zorientowany we wszystkich kwestiach technicznych i energetycznych. dzięki czemu delegacje uzyskują maksymalne zainteresowanie". Król ma nawet własne stanowisko w kwestii rewitalizacji tradycji do nowej technologii, które otwarcie wyraża.  

11 komentarzy

  1. bardzo ciekawa notka, o wielu rzeczach nie wiedziałam :):):) mam pytanie, czy będziesz robiła kiedyś coś takiego na blogu o charlene (np. Albert)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem co jest grane, ale cześć zdjęć w ogóle mi się nie pokazuje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest ok

      Usuń
    2. Nadal nic. Na innych stronach nie mam tego problemu.

      Usuń
  3. Mi 2 zdjęcia się nie pokazują, ale w ostatnich dniach miałam ten sam problem na innych blogach, więc może to wina blogspota.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa notka ! :) Dobrze , że Król jest taki współczesny , nie trzyma się sztywno etykiety :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejny świetnie przygotowany post :)
    Czytając część o podróżach zagranicznych przypomniała mi się wpadka naszego prezydenta- ta z kieliszkiem :(
    Ania L

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dajcie spokój z tym kieliszkiem... zdarzą, nie pierwszy nie ostatni raz... myślę, że wiele wpadek było podczas takich wizyt, ale mówi się tylko o tej. Teraz zobaczymy jakie wpadki będzie miał nowy Prezydent.

      Usuń
    2. A ten blog to polityczny?

      Usuń
  6. Właśnie przeczytałam tekst, wszystko bardzo ciekawe

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w nim zawartych, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu publikacji komentarza.