Aktualizacja: Królewskie baby boom w Szwecji kiedyś i dziś

2016/03/31




Szwedzka Rodzina Królewska ma powody do radości kilka tygodni temu powitała na świecie księcia Oscara, a już niedługo przyjdzie na świat kolejny członek rodziny. Pomiędzy kuzynostwem może być zaledwie miesiąc różnicy, nie będzie to jednak pierwsza taka sytuacja w Szwedzkiej Rodzinie Królewskiej.

Najbardziej zapamiętane baby boom w Szwecji miało miejsce niespełna czterdzieści lat temu, wówczas młoda królowa Silvia spodziewała się pierwszego dziecka, niedługo wcześniej na świat miało przyjść dziecko księżniczki Christiny. Victoria urodziła się 14 lipca, a Oscar zaledwie trzy tygodnie wcześniej, bo 20 czerwca.



Podobna sytuacja miała miejsce 11 lat wcześniej, w 1966 roku. Wówczas to najstarsza z rodzeństwa, księżniczka Birgitta była w ciąży z synem Hubertusem (urodzonym 10 czerwca 1966 roku), dziecka spodziewała się również młodsza, księżniczka Margaretha, która 14 lipca 1966 roku również urodziła syna Edwarda, jak łatwo obliczyć kuzynów dzieli zaledwie pięć tygodni. Dziesięć tygodni późnej księżniczka Desiree urodziła swoją córkę Tinę (dokładnie 29 września).

Rok wcześniej w 1965 roku księżniczki Margaretha i Desiree również jednocześnie były w ciąży. Syn Desiree, Carl, przyszedł na świat 22 marca, a Sybilla (córka Margarethy) 14 kwietnia. Między kuzynostwem są zaledwie trzy tygodnie różnicy.

Tak więc to nie pierwsze Baby Boom w Szwecji, historia lubi się powtarzać, może więc niedługo znowu będziemy przechodzić takie emocje jak teraz?

8 komentarzy

  1. Można rzec, że mają wyczucie czasu :D ciekawe zjawisko, że takie podwójne baby boom nie występuje w SRK po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie. Na pewno zajrzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno zaglądnę jak codziennie, nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam przeczucie ze niedługo i Maddie będzie w kolejnej ciąży :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy Wy nie przesadzacie z tym baby boomem?;) Wszystko wszystkim, ale dzieci nie wychowują się same...:P

      Usuń
    2. Hahahaha oj tam :) osobiście myślę, że Maddie i Chris mogą się zdecydować na trzecie dziecko za jakieś dwa lata, jeśli w ogóle.

      Usuń
  5. BIRgitta, nie Brigitta ☺. Fajna notka.
    Pozdrawiam. Milka

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w nim zawartych, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu publikacji komentarza.